Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

II Ca 729/16 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Białymstoku z 2016-09-28

Sygn. akt II Ca 729/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 28 września 2016 r.

Sąd Okręgowy w Białymstoku II Wydział Cywilny Odwoławczy

w składzie:

Przewodniczący:

SSO Grażyna Wołosowicz (spr.)

Sędziowie:

SSO Renata Tabor

SSR del. Sławomir Głowacki

Protokolant:

st. sekr. sąd. Monika Gąsowska

po rozpoznaniu w dniu 28 września 2016 r. w Białymstoku

na rozprawie

sprawy z powództwa P. K.

przeciwko Towarzystwu (...) Spółce Akcyjnej w W.

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanego

od wyroku Sądu Rejonowego w Białymstoku

z dnia 28 kwietnia 2016 r. sygn. akt XI C 1892/15

I.  zmienia zaskarżony wyrok:

a)  w punkcie 1. w ten sposób, że zasądza od pozwanego Towarzystwa (...) Spółka Akcyjna w W. na rzecz powoda P. K. 18.200 (osiemnaście tysięcy dwieście) złotych z ustawowymi odsetkami w stosunku rocznym od dnia 5 marca 2015 roku do dnia 31 grudnia 2015 roku i odsetkami jak za opóźnienie od dnia 1 stycznia 2016 roku do dnia zapłaty i w pozostałym zakresie powództwo oddala;

b)  w punkcie 2. w ten sposób, że zasądza od pozwanego na rzecz powoda kwotę 1.375,28 (jeden tysiąc trzysta siedemdziesiąt pięć 28/100) złotych tytułem zwrotu kosztów procesu - kosztów zastępstwa procesowego,

c)  w punkcie 3. w ten sposób, że nakazuje pobrać od pozwanego Towarzystwa (...) Spółka Akcyjna w W. na rzecz Skarbu Państwa Sądu Rejonowego w Białymstoku kwotę 1.111,60 (jeden tysiąc sto jedenaście 60/100) złotych tytułem kosztów sądowych tymczasowo poniesionych przez Skarb Państwa;

II.  oddala apelację w pozostałym zakresie;

III.  zasądza od pozwanego na rzecz powoda kwotę 550 (pięćset pięćdziesiąt) złotych tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu odwoławczym.

UZASADNIENIE

Powód P. K. wniósł o zasądzenie od pozwanego Towarzystwa (...) Spółki akcyjnej w W. kwoty 23 200 zł tytułem zadośćuczynienia wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 5 marca 2015 roku do dnia zapłaty oraz kosztów procesu.

Pozwany Towarzystwo (...) Spółka akcyjna w W. wniósł o oddalenie powództwa w całości i zasądzenie od powoda na jego rzecz kosztów procesu.

Wyrokiem z dnia 28 kwietnia 2016 roku Sąd Rejonowy w Białymstoku zasądził od pozwanego Towarzystwa (...) Spółki akcyjnej w W. na rzecz powoda P. K. kwotę 23 200 zł z ustawowymi odsetkami w stosunku rocznym od dnia 5 marca 2015 roku do dnia 31 grudnia 2015 roku i odsetkami jak za opóźnienie od dnia 1 stycznia 2016 roku do dnia zapłaty (punkt 1 wyroku); zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 2 417 zł z tytułu kosztów zastępstwa procesowego (punkt 2 wyroku); nakazał pobrać od pozwanego Towarzystwa (...) Spółki akcyjnej w W. na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Białymstoku 1 499,40 zł z tytułu kosztów sądowych tymczasowo poniesionych przez Skarb Państwa (punkt 3 wyroku).

Z poczynionych przez Sąd Rejonowy ustaleń wynikało, że w dniu 21 listopada 2014 roku w B. miał miejsce wypadek komunikacyjny, którego uczestnikiem był powód. W dacie zdarzenia sprawca posiadał ubezpieczenie odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych w pozwanym towarzystwie ubezpieczeń. Sąd wskazał, że po zdarzeniu powód nie odczuwał istotnych dolegliwości, ale po około 2-3 godzinach od zdarzenia nasiliły się bóle karku i okolicy międzyłopatkowej oraz ból w okolicy serca. Powód zgłosił się do Szpitalnego Oddziału Ratunkowego (...) w B., gdzie stwierdzono u niego uraz więzadłowy kręgosłupa zalecając noszenie kołnierza ortopedycznego S. i kontrolę w (...) za 3 tygodnie. Dalsze leczenie powód kontynuował w (...), gdzie zgłaszał się na okresowe kontrole, przy czym na pierwszą wizytę zgłosił się w dniu 25 listopada 2014 roku. Podczas leczenia odnotowywano utrzymujące się dolegliwości bólowe oraz ograniczenia ruchomości kręgosłupa (...), zalecając przyjmowanie leków przeciwbólowych oraz ćwiczenia. W dniu 8 stycznia 2015 roku wystawiono powodowi skierowanie do (...). Leczenie w (...) zakończyło się w dniu 12 lutego 2015 roku. Sąd ustalił, że powód przebywał na zwolnieniu lekarskim do dnia 31 grudnia 2015 roku. Z uwagi na długi okres oczekiwania na rehabilitację, powód w sierpniu 2015 roku skorzystał z prywatnych zabiegów, ale nie odczuł praktycznie żadnej poprawy. Z uwagi na utrzymujące się dolegliwości bólowe, w dniu 27 sierpnia 2015 roku ponownie zgłosił się do (...), gdzie po przeprowadzonym badaniu lekarz zalecił ograniczenie ćwiczeń gimnastycznych oraz wypisał leki: (...), a także wystawił skierowanie na badanie (...)kręgosłupa, na którego wykonanie powód obecnie oczekiwał. W związku z utrzymującymi się okresowo bólami okolicy klatki piersiowej powód był także konsultowany kardiologicznie, a prawdopodobną przyczyną tych dolegliwości był doznany przez powoda stres powypadkowy.

W dniu 2 lutego 2016 roku powód zgłosił pozwanemu szkodę osobową domagając się zapłaty kwoty 25 000 zł tytułem zadośćuczynienia. Po przeprowadzeniu postępowania likwidacyjnego pozwany wypłacił kwotę 1 800 zł.

Sąd Rejonowy ustalił, że w dacie wypadku powód był zdrowym, aktywnym mężczyzną, który pracował, realizował swoje pasje, przygotowywał się do zawarcia związku małżeńskiego, uczył się w szkole policealnej (...) w B.. Po wypadku powód przebywał dłuższy czas na zwolnieniu lekarskim, nie był aktywny zawodowo, a z uwagi na odczuwane dolegliwości nie uczestniczył w zajęciach szkolnych, co skutkowało koniecznością poprawiania III semestru, zaprzestał także organizowania (...) – spotkań sympatyków motoryzacji. Sąd zauważył, że powód obawiał się, czy w związku z doznanymi urazami będzie w stanie zapewnić byt swojej nowej rodzinie. Odczuwał lęk przed ruchem ulicznym, poczucie bezradności oraz wewnętrzny brak poczucia bezpieczeństwa, co znacznie ograniczało jego codzienne funkcjonowanie.

W tak ustalonym stanie faktycznym Sąd I instancji stwierdził, że strony prezentowały rozbieżne stanowiska, co do wysokości kwoty, jaka powinna zostać przyznana powodowi w związku z doznanymi przez niego cierpieniami fizycznymi i psychicznymi na skutek wypadku i jego następstw, stosowanie do treści art. 445 § 1 k.c.

Na okoliczność ustalenia zakresu i rozmiaru uszkodzeń ciała powoda, trwałości następstw, skutków zdarzenia na przyszłość oraz doznanego uszczerbku na zdrowiu i jego skutków, Sąd I instancji dopuścił dowód z opinii biegłego sądowego z zakresu (...). Biegły sądowy wskazał, że na skutek wypadku z dnia 21 listopada 2014 roku powód doznał więzadłowego urazu kręgosłupa szyjnego, który spowodował trwały uszczerbek na zdrowiu w wymiarze 5%. Doznane obrażenia ciała dostarczały mu dolegliwości bólowych nasilonych w początkowym okresie powypadkowym przez około 3-4 tygodnie, przez pewien okres powód miał ordynowane silne leki przeciwbólowe, do chwili obecnej przyjmował codziennie lek (...) w godzinach popołudniowych z uwagi na dolegliwości bólowe nasilające się wraz z upływem dnia. Noszenie kołnierza ortopedycznego także dostarczało powodowi dyskomfortu i trudności w czynnościach wymagających sprawnego poruszania się. Chociaż powód powrócił do wykonywania pracy zawodowej, to z uwagi na utrzymujący się ból szyi był zmuszony zrezygnować z siłowni, jazdy rowerem i biegania. Biegły wskazał, że negatywnym następstwem przebytego urazu były okresowo nasilone dolegliwości bólowe ze strony szyi oraz ograniczenie ruchomości kręgosłupa szyjnego w zakresie zgięcia. Doznany uraz predysponował również powoda do wcześniejszego rozwoju zmian zwyrodnieniowych i stopnia ich zaawansowania. Na obecnym etapie biegły nie wykluczył rozwoju zmian dyskopatycznych kręgosłupa po tego typu urazie. W ocenie biegłego, rozwijający się i postępujący proces zwyrodnieniowy kręgosłupa szyjnego w kolejnych latach życia powoda prawdopodobnie będzie nasilał dolegliwości bólowe ze strony kręgosłupa, powodując pogłębienie dysfunkcji ruchowych, choć dynamika i stopień zaawansowania tego procesu na obecnym etapie były trudne do przewidzenia. Zdaniem biegłego, doznany uraz nie wykluczał powoda z uczestniczenia w zajęciach szkolnych, za wyjątkiem zajęć W-F, czy wykonywania ciężkich ćwiczeń i prac fizycznych.

Sąd I instancji podkreślił, że strony nie zgłaszały zastrzeżeń do opinii biegłego. W jego ocenie, opinia była dokładna i rzetelna, wobec czego nie było podstaw, aby kwestionować płynące z niej wnioski.

Sąd I instancji wskazał, że na okoliczność skutków przedmiotowego wypadku w życiu powoda zeznawali również świadkowie: A. S. - narzeczona powoda, J. K. – ojciec powoda oraz K. K. – przyjaciel powoda. Z zeznań tych wynikało, że przed wypadkiem powód był otwartą, towarzyską i pracowitą osobą, często wychodził z domu oraz spotykał się z przyjaciółmi wraz z narzeczoną przygotowywali się do ślubu i wspólnego życia. Powód chodził również na siłownię, biegał, interesował się militariami. Z uwagi na utrzymujące się dolegliwości bólowe szyi, ramion, barków i drętwienie dłoni powód zrezygnował z aktywności fizycznej, zaprzestał też remontu poddasza. Obecnie powód większość czasu spędzał w domu ze swoją narzeczoną, nie spotykał się z przyjaciółmi, bał się jeździć samochodem. Powodowi doskwierały lęki, przez co budził się w nocy, śniły mu się koszmary, dlatego przyjmował tabletki nasenne. Obecnie odczuwał też kłucie w sercu, prawdopodobnie związany ze stresem powypadkowym.

Sąd Rejonowy dał wiarę zeznaniom świadków w całości uznając, że były one spójne, logiczne i miały odzwierciedlenie w pozostałym materiale dowodowym zgromadzonym w aktach sprawy, w tym opinii biegłego oraz zeznaniach powoda. Powód wskazywał, że ból utrudniał mu sen, przez około 4 miesiące po wypadku nie mógł się wyspać. Do dziś pozostawał pod opieką ortopedy, ciągle przyjmował leki przeciwbólowe, już około godz. 10:00 zaczynał odczuwać dolegliwości bólowe pleców w okolicy łopatek, nie był w stanie skręcać głową bez bólu, a przebyta rehabilitacja nie przyniosła poprawy. Po wypadku pojawił się również ból serca, co mogło mieć związek ze stresem powypadkowym. Powód zrezygnował z edukacji, gdyż w okresie, gdy zalecono mu kołnierz miał egzaminy, nie był w stanie wysiedzieć w ławce, odczuwał dyskomfort. Przed wypadkiem powód był osobą silną fizycznie, w pracy pomagał innym, obecnie to on potrzebował pomocy. Z uwagi na dolegliwości bólowe powód zaniechał siłowni oraz jazdy na rowerze. Z zeznań powoda wynikało, że jego cierpienie potęgował nadchodzący ślub, ponieważ powód obawiał się, czy będzie w stanie się do niego przygotować, a z uwagi na dolegliwości bólowe, on i jego narzeczona byli zmuszeni zrezygnować z pierwszego tańca. Po wypadku powód zaprzestał również udzielania się w grupie sympatyków motoryzacji organizujących tzw. (...), gdzie był jednym z głównych organizatorów, obecnie grupa ta nie istniała. Powód nadal odczuwał lęk podczas niespodziewanych sytuacji na drodze, unikał ruchu drogowego, do pracy jeździł przez wsie, wolał siedzieć w domu. Obecnie powód uczył się, jeszcze nie zaliczył egzaminów, które przypadły na okres jego wypadku.

Kierując się poczynionymi przez biegłego ustaleniami, a także treścią zeznań świadków i powoda, Sąd Rejonowy doszedł do przekonania, że powodowi należało się zadośćuczynienie w żądanej wysokości, tj. 25 000 zł. Sąd zwrócił tu uwagę na zakres doznanych przez powoda cierpień i krzywdy, jego młody wiek oraz skutki, jakie wypadek wywołał w jego dotychczasowym życiu prywatnym i zawodowym. Skoro pozwany wypłacił dotychczas powodowi kwotę 1 800 zł tytułem zadośćuczynienia, Sąd Rejonowy uwzględnił powództwo w całości, zasądzając od pozwanego na rzecz powoda kwotę 23 200 zł, która w jego ocenie stanowiła właściwe zadośćuczynienie za krzywdy doznane przez powoda w wyniku zdarzenia drogowego z dnia 21 listopada 2014 roku.

O odsetkach od zasądzonej kwoty Sąd I instancji orzekł na podstawie art. 455 k.c. w zw. z art. 481 § 1 i 2 k.c. 14 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 roku o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych.

O kosztach procesu Sąd I instancji orzekł na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c. w zw. z art. 99 k.p.c. w zw. z § 2, § 4 ust. 1 i 2 oraz § 6 pkt 5 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej z urzędu wraz z częścią IV załącznika do ustawy z dnia 16 listopada 2006 roku o opłacie skarbowej.

Na podstawie art. 113 ust. 1 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych w zw. z art. 98 k.p.c. Sąd I instancji nakazał pobrać od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa kwotę 1 499,40 zł tytułem kosztów sądowych tymczasowo poniesionych przez Skarb Państwa na poczet wydatków związanych z przeprowadzeniem dowodu z opinii biegłego oraz opłaty sądowej, od których uiszczenia powód był zwolniony.

Apelację od tego wyroku wniósł pozwany, który zaskarżył go w części, w punkcie 1, w części zasądzającej kwotę 15 000 zł z odsetkami ustawowymi od dnia 5 marca 2015 roku do dnia 31 grudnia 2015 roku i odsetkami jak za opóźnienie od dnia 1 stycznia 2016 roku do dnia zapłaty oraz w zakresie punktów 2 i 3 wyroku co do rozstrzygnięcia o kosztach postępowania w zakresie zaskarżonego wyroku. Orzeczeniu zarzucił:

- naruszenie art. 445 § 1 k.c. w zw. z art. 6 k.c. skutkujące przyjęciem, iż kwota 25 000 zł stanowi odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia za doznaną przez powoda wyniku zdarzenia z dnia 21 listopada 2014 roku krzywdę, mimo ewidentnego braku szczególnych przesłanek uzasadniających przyznanie tak rażąco wygórowanego świadczenia, które – zdaniem pozwanego – winno ograniczać się maksymalnie do łącznej kwoty 10 000 zł,

- obrazę art. 233 § 1 k.p.c. polegającą na baku wszechstronnego rozpatrzenia materiału dowodowego i wyciągniecie wniosków sprzecznych z zasadami doświadczenia życiowego, w szczególności przez:

- bezzasadne przyjęcie, iż kolizja z dnia 21 listopada 2014 roku spowodowała u powoda tak znaczny uszczerbek na zdrowiu, który uzasadniałby przyznanie na jego rzecz zadośćuczynienia w łącznej kwocie 25 000 zł, mimo iż wedle przeprowadzonych w toku postępowania dowodów, powód doznał uszczerbku w postaci więzadłowego urazu kręgosłupa szyjnego, które biegły określił w wysokości 5%, wobec powoda nie wykonano żadnych zabiegów inwazyjnych, nasilone dolegliwości bólowe powód mógł odczuwać jedynie w okresie 3 – 4 tygodni od dnia zdarzenia, leczenie zostało zakończone, a jedyną dolegliwością była konieczność stosowania kołnierza ortopedycznego przez okres 2 tygodni, zaś w chwili obecnej powód przyjmuje jedynie doraźnie dostępne bez recepty leki przeciwbólowe (tj. (...)

- bezzasadne przyjęcie, iż kolizja z dnia 21 listopada 2014 roku spowodowała u powoda trudności w edukacji, kiedy w rzeczywistości powód w żaden sposób nie wykazał, iż zdarzenie miało bezpośredni wpływ na brak jego uczestnictwa w zajęciach oraz niezaliczenie egzaminów, podczas gdy noszenie przez krótki czas kołnierza ortopedycznego nie wykluczało uczestnictwa w zajęciach niewymagających aktywności fizycznej, powód mógł nadrabiać zaległości w domu, a uczestnictwo w zajęciach 2 lub nawet 3 dni w tygodniu z uwagi na zakres obrażeń doznanych przez powoda nie było całkowicie wykluczone,

- bezzasadne przyjęcie, iż kolizja z dnia 21 listopada 2014 roku spowodowała u powoda konieczność rezygnacji z zajęć, zainteresowań i spotkań ze znajomymi, mimo iż charakter doznanych przez powoda urazów nie wykluczał możliwości spotkań towarzyskich, a w chwili obecnej uprawiania umiarkowanej aktywności fizycznej,

- bezzasadne przyjęcie, iż kolizja z dnia 21 listopada 2014 roku spowodowała u powoda konieczność zaprzestania udzielania się w grupie motoryzacyjnej organizującej tzw. (...), a przy tym by była jedyną i wyłączną przyczyną, z uwagi na ograniczenia fizyczne i lęk przed ruchem drogowym, a to z uwagi na okoliczności, iż grupa ta obecnie nie istnieje, zatem przynależność do tej grupy już z tej chociażby przyczyny byłaby wykluczona; nadto, iż powód zarówno po zdarzeniu, jak i w chwili obecnej porusza się samochodem, co przeczy tezie o lęku przed poruszaniem się pojazdami mechanicznymi;

- bezzasadne przyjęcie, iż kolizja z dnia 21 listopada 2014 roku spowodowała u powoda uczucie niepewności i obawy, co do przyszłości, tj. możliwość zapewniania godnego bytu swojej rodzinie, a także organizacji ślubu i wesela, kiedy w rzeczywistości powód prowadzi normalne życie oraz pracuje zawodowo, co zostało wykazane w toku postępowania,

- bezzasadne przyjęcie, iż kolizja z dnia 21 listopada 2014 roku mogła mieć jakikolwiek wpływ na problemy kardiologiczne zgłaszane przez powoda, w sytuacji gdy powód wskutek wypadku z dnia 21 listopada 2014 roku doznał obrażeń ciała w postaci głównie urazu kręgosłupa szyjnego, zaś żaden z przeprowadzonych dowodów nie potwierdził powyższego związku,

- bezzasadne przyjęcie, iż kolizja z dnia 21 listopada 2014 roku wywarła tak negatywny wpływ na zdrowie psychiczne powoda, który uzasadnia przyznanie jemu zadośćuczynienia w łącznej kwocie 25 000 zł, mimo iż Sąd oparł się wyłącznie na zeznaniach powoda oraz powołanych przez niego bliskich mu świadków, co oznacza, iż Sąd dysponował jedynie materiałem dowodowym w postaci osób oczywiście zainteresowanych wynikiem postępowania bez jakiegokolwiek obiektywnie weryfikowalnego materiału dowodowego, np. w postaci opinii biegłego psychologa,

- bezzasadne przyjecie, iż kolizja z dnia 21 listopada 2014 roku wywarła negatywny wpływ w sferze psychicznej powoda i wywołała u niego traumę utrzymującą się przez okres 1,5 roku od wypadku, objawiającą się bezsennością, budzeniem się co noc z krzykiem, koszmarami, lękiem przed poruszaniem się w ruchu drogowym, gdy w rzeczywistości okoliczności zdarzenia nie dają podstaw by twierdzić, aby mogło dojść do zaistnienia tak głębokich urazów, w szczególności biorąc pod uwagę, że do zdarzenia doszło poza ruchem drogowym (na placu manewrowym), pojazd powoda był zaparkowany, powód nie stracił przytomności, pamięta okoliczności wypadku, nie doznał urazu głowy, samodzielnie wyszedł z pojazdu, nie była wzywana policja ani służby medyczne, samodzielnie udał się do szpitala i nie musiał w nim pozostawać po badaniach.

Wskazując na powyższe, skarżący wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku w części, tj. w zakresie punktu 1, w części zasądzającej kwotę 15 000 zł z odsetkami ustawowymi od dnia 5 marca 2015 roku do dnia 31 grudnia 2015 roku i odsetkami jak za opóźnienie od dnia 1 stycznia 2016 roku do dnia zapłaty oraz orzeczenie co do istoty sprawy poprzez oddalenie powództwa w powyżej zaskarżonej części wyroku oraz o dokonanie odpowiedniej zmiany rozstrzygnięcia o kosztach w punktach 2 i 3 wyroku, a także o zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego kosztów postępowania apelacyjnego wedle norm, ewentualnie o uchylenie zaskarżonego wyroku w w/w części i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji z uwzględnieniem kosztów zastępstwa procesowego za instancję odwoławczą.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja pozwanego w części jest uzasadniona.

Sąd Rejonowy poczynił w sprawie prawidłowe ustalenia faktyczne, co do przebiegu zdarzenia drogowego z dnia 21 listopada 2014 roku, w wyniku którego powód doznał więzadłowego urazu kręgosłupa szyjnego. Sąd Okręgowy podziela je i przyjmuje za własne. Jednakże, dalsza analiza materiału dowodowego zgromadzonego w sprawie pod kątem sformułowanych zarzutów apelacyjnych pozwala na stwierdzenie, że Sąd I instancji nie dość wnikliwie wyjaśnił okoliczności niezbędne dla rozstrzygnięcia sprawy, a to skutkowało wadliwym ustaleniem wysokości należnej powodowi kwoty zadośćuczynienia.

Podkreślenia wymaga, że ustalenie wysokości zadośćuczynienia powinno być dokonane z uwzględnieniem wszystkich okoliczności mających wpływ na rozmiar doznanej krzywdy. Poza tym, okoliczności te powinny być rozważane indywidualnie, w związku z konkretną osobą poszkodowanego (vide: wyrok Sądu Najwyższego z 22 czerwca 2005 roku, III CK 392/2004, niepubl.). Jak wyjaśnił w wyroku z dnia 8 listopada 2012 roku Sąd Apelacyjny w Białymstoku „przyjmuje się, że określenie „sumy odpowiedniej” powinno być dokonane przy uwzględnieniu wszystkich okoliczności konkretnej sprawy, zwłaszcza rodzaju i rozmiaru doznanych obrażeń, czasokresu, uciążliwości procesu leczenia i dostosowawczej rehabilitacji, długotrwałości nasilenia dolegliwości bólowych, konieczności korzystania z opieki i wsparcia innych osób oraz jej zakresu, trwałych następstw tych obrażeń w sferze fizycznej i psychicznej oraz ograniczeń, jakie wywołują w dotychczasowym życiu, w tym potrzeby stałej rehabilitacji, zażywania środków farmakologicznych, zmiany charakteru zatrudnienia, trybu życia, przyzwyczajeń, czy też sposobu spędzania wolnego czasu” (vide: I ACa 515/12, Lex 1235977). Jednocześnie, zgodnie z utrwalonym orzecznictwem Sądu Najwyższego, zarzut niewłaściwego określenia wysokości zadośćuczynienia może być uwzględniony tylko wtedy, gdy nie zostały wzięte pod uwagę wszystkie istotne kryteria wpływające na tę postać kompensaty (vide: wyrok Sądu Najwyższego z dnia 24 stycznia 2000 roku, III CKN 536/98, niepubl.; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 18 kwietnia 2002 roku, II CKN 605/00, niepubl.), bądź gdy Sąd I instancji uczynił jedno z wielu kryteriów decydujących o wysokości zadośćuczynienia elementem dominującym i przede wszystkim w oparciu o nie określił wysokość takiego zadośćuczynienia (vide: wyrok Sądu Najwyższego z dnia 26 września 2002 roku, III CKN 1037/00, Lex 56905). Należy mieć przy tym na uwadze, że oceniając wysokość przyjętej sumy zadośćuczynienia, jako „odpowiedniej”, Sąd korzysta z daleko idącej swobody, niemniej jednak nie może być to suma rażąco odbiegająca od zasądzonych w analogicznych przypadkach (vide: wyrok Sądu Najwyższego z dnia 11 lipca 2000 roku, II CKN 1119/98, Lex 50884).

Oceniając zatem w tym znaczeniu wysokość przyznanej powodowi kwoty zadośćuczynienia Sąd Okręgowy stwierdza, że do jej ustalenia doszło z naruszeniem przepisu art. 445 § 1 k.c. Sąd Okręgowy nie podziela przekonania Sądu Rejonowego, że „zakres doznanych cierpień i krzywdy, młody wiek powoda oraz skutki, jakie doznany wypadek wywołał w jego dotychczasowym życiu prywatnym i zawodowym” uzasadnia przyznanie na jego rzecz zadośćuczynienia w łącznej kwocie 25 000 zł. Wprawdzie, wnioski apelacji zmierzające do wyrównania krzywdy powoda łączną kwotą 10 000 zł są zbyt daleko idące, to nie można odmówić racji skarżącemu, że zasądzona na rzecz powoda kwota jest rażąco zawyżona, a to uzasadnia zmianę zaskarżonego rozstrzygnięcia w kierunku po części postulowanym przez pozwanego.

Należy przede wszystkim zauważyć, że na skutek zdarzenia z dnia 21 listopada 2014 roku powód doznał więzadłowego urazu kręgosłupa szyjnego, który jak ocenił biegły sądowy z zakresu (...), spowodował u niego 5% uszczerbek na zdrowiu. Uraz ten wymagał leczenia unieruchomieniem kołnierzem ortopedycznym, który powód nosił przez okres 2 tygodni. Chociaż powyższe niewątpliwe wiązało się z pewnymi ograniczeniami przy wykonywaniu czynności wymagających sprawnego poruszania głową, to Sąd Okręgowy zauważa, że nie jest to tak długi okres czasu, aby wywrzeć tak istotny wpływ na dotychczasowe funkcjonowanie powoda, jak przyjął to Sąd Rejonowy. Należy zgodzić się z pozwanym, że powód nie przechodził żadnych inwazyjnych zabiegów i choć z pewnością towarzyszyły mu dolegliwości bólowe, o większym stopniu nasilenia utrzymujące się według wskazań biegłego przez okres 3 – 4 tygodni od wypadku, to nie można zgodzić się z tymi ustaleniami, według których powyższe spowodowało u powoda istotne trudności w edukacji, konieczność rezygnacji z zajęć, zainteresowań, spotkań towarzyskich, a nawet uczucie niepewności i obawy o przyszłość, możliwość zapewniania bytu swojej rodzinie, a nawet problemy związane z organizacją ślubu i wesela. Uszło uwagi Sądu I instancji, że biegły sądowy C. K. (1) nie miał żadnych wątpliwości co do tego, iż charakter odniesionych przez powoda obrażeń ciała nie wyłączał go z możliwości wykonywania czynności życiowych, czy też uczestniczenia w zajęciach szkolnych. Biegły wyraźnie wskazał, że we wczesnym okresie powypadkowym powód nie był w stanie uczestniczyć w zajęciach W-F, czy też wykonywać ciężkich ćwiczeń i prac fizycznych, ale nie było przeszkód, aby uczestniczył w zajęciach lekcyjnych, także przy unieruchomieniu kręgosłupa. Z tego względu uznać trzeba, że Sąd I instancji na wyrost poczynił ustalenie, iż to na skutek wypadku powód miał problemy z nauką w szkole policealnej, a nawet z tego względu nie przystąpił do egzaminów. Należy zgodzić się z sugestiami apelacji, że w takich okolicznościach powód mógł nadrabiać zaległości w domu, a okres tych 2 tygodni, kiedy korzystał z kołnierza nie jest tak długi, aby całkowicie pozbawić go możliwości nauki i w konsekwencji przystąpienia do egzaminów. Podobnie rzecz ma się ze spotkaniami towarzyskimi, czy realizowaniem przynajmniej części swoich zainteresowań. Należy przy tym za skarżącym zauważyć, że powód nie wykazał, aby to wypadek uniemożliwił mu udzielanie się w grupie motoryzacyjnej organizującej tzw. (...), skoro obecnie ta grupa i tak nie istnieje, stąd jak trafnie zauważa skarżący, przynależność do niej i tak byłaby wykluczona. W ocenie Sądu Okręgowego, Sąd Rejonowy zbyt duże znaczenie przypisał również zgłaszanym przez powoda obawom o przyszłość polegającym na niemożliwości zapewnienia godnego bytu swojej rodzinie, ograniczeniach w organizacji ślubu i wesela, czy zgłaszanego problemu z zatańczeniem pierwszego tańca weselnego. Należy podzielić stanowisko skarżącego, że tego rodzaju odczucia powód zgłaszał na wyrost, zwłaszcza iż jak zauważył biegły sądowy, po zakończeniu zwolnienia lekarskiego powód wrócił do wykonywania pracy zawodowej, którą wykonuje do chwili obecnej. Wprawdzie, powód zgłasza, że ma pewne trudności podczas jazdy samochodem, a z uwagi na nasilające się bóle szyi przy ćwiczeniach musiał zaniechać ćwiczeń na siłowni, nie może biegać, jeździć rowerem, tym niemniej nie są to przykłady wyjątkowych ograniczeń w życiu codziennym, aby przyjąć, iż w tak istotny sposób pogarszają jakość życia powoda. W ocenie Sądu Okręgowego, w okolicznościach sprawy brak jest także podstaw, aby przyjąć, że przedmiotowe zdarzenie wywarło tak istotny wpływ na zdrowie psychiczne powoda, iż całkowicie zweryfikowało jego plany na przyszłość, powodując przy tym niepewność siebie, bezsenność, czy koszmary senne. Należy zgodzić się z tym, że w tym aspekcie miarodajnym dowodem jest jedynie dowód z opinii biegłego psychologa, który w sprawie nie został przeprowadzony. Zeznania przesłuchanych w sprawie świadków, a więc narzeczonej powoda i jego ojca, choć wskazują na to, że po wypadku powód całkowicie się zmienił i z radosnego, towarzyskiego stał się osobą wycofaną, która musiała zrezygnować z dotychczasowych aktywności, nie stanowią natomiast wystarczającej podstawy, aby czynić na ich podstawie takie właśnie ustalenia w sprawie, zwłaszcza w kontekście odniesionych przez powoda obrażeń. Nie można też odmówić racji pozwanemu, że traumę powoda powinien umniejszać fakt, iż do zdarzenia doszło przecież na placu manewrowym, a nie w stricte ruchu drogowym, gdzie zdarzenie mogło mieć przecież zdecydowanie bardziej dynamiczny i dramatyczny przebieg. Zgodzić trzeba się też z pozwanym, że nie ma podstaw, aby podzielić założenie, iż utrzymujący się okresowo ból okolicy klatki piersiowej, z uwagi na który powód był konsultowany kardiologicznie, jest spowodowany przez stres powypadkowy. Zeznania świadków i powoda, jak słusznie zauważa skarżący, nie są bowiem wystarczające, aby czynić w tym zakresie takie ustalenia.

W przywołanych okolicznościach Sąd Okręgowy stwierdza, że odpowiednia kwota zadośćuczynienia należna powodowi wynosi 20 000 zł. Przeprowadzona przez Sąd Okręgowy instancyjna kontrola zaskarżonego wyroku potwierdza, że Sąd Rejonowy zasądzając zadośćuczynienie miał na uwadze kryteria decydujące o jego przyznaniu w określonej wysokości, ale części z nich, opisanych szczegółowo wyżej, przypisał niewłaściwe znaczenie, co skutkuje koniecznością korekty zaskarżonego wyroku. Podkreślenia wymaga, że opinia sporządzona przez biegłego sądowego C. K. (2) nie była kwestionowana przez żadną ze stron. Nie może zaś budzić wątpliwości, że zawarte w niej wnioski nie korespondują z twierdzeniami powoda i nie potwierdzają jego stanowiska w sprawie. Z zeznań powoda wynika, że wypadek wywarł na jego życie negatywny wpływ, niemniej jednak Sąd Okręgowy ocenia, iż w pewnych aspektach takie przekonanie powoda ma skrajnie subiektywny charakter, jak w przypadku obaw zgłaszanych w związku z przygotowaniami do ślubu i wesela. Taki stan rzeczy nakazuje właściwą weryfikację zeznań powoda, która prowadzi do wniosku, że nie można, jak uczynił to Sąd Rejonowy, bezkrytycznie przypisać im wiarygodności. Powyższe skutkuje więc oddaleniem w części zgłoszonego w pozwie żądania. Niemniej jednak, Sąd Okręgowy stwierdza, że krzywda powoda jest wyższa niż określona przez pozwanego kwotą 10 000 zł. O powyższym decyduje przede wszystkim fakt, że powodowi również w chwili obecnej towarzyszą okresowo nasilone dolegliwości ze strony szyi, które były bardziej nasilone w okresie powypadkowym. Negatywnym następstwem urazu jest także stwierdzone przez biegłego sądowego ograniczenie ruchomości kręgosłupa szyjnego w zakresie zgięcia. Biegły zwrócił tu jednak uwagę, że kontynuacja leczenia rehabilitacyjnego przyniosłaby korzystne efekty w postaci zmniejszenia dolegliwości bólowych i poprawy zakresu ruchomości kręgosłupa szyjnego. Oczywistym jest również, że noszenie kołnierza ortopedycznego wiąże się ze sporym dyskomfortem, który wprawdzie nie miał rozmiarów przyjętych przez Sąd I instancji, ale z pewnością wprowadził ograniczenia w codziennym funkcjonowaniu powoda. Jak zauważył również biegły sądowy C. K. (2), przebyty przez powoda uraz kręgosłupa szyjnego predysponuje go do wcześniejszego rozwoju zmian zwyrodnieniowych i stopnia ich zaawansowania; nie można też wykluczyć rozwoju zmian dyskopatycznych kręgosłupa po tego typu urazie. Biegły wskazał, że rozwijający się i postępujący proces zwyrodnieniowy kręgosłupa szyjnego w kolejnych latach życia prawdopodobnie będzie nasilał dolegliwości bólowe ze strony kręgosłupa powodując pogłębienie dysfunkcji ruchowych. Biegły wyraźnie zastrzegł jednak, że na obecnym etapie dynamiki i zaawansowania takiego procesu nie można przewidzieć.

Wobec poczynionych rozważań i ustaleń, uwzględniając, że ubezpieczyciel wypłacił już na rzecz powoda kwotę 1 800 zł, Sąd Okręgowy stwierdza, iż do zapłaty na rzecz powoda pozostaje kwota 18 200 zł, o odsetkach orzekając zgodnie z żądaniem pozwu

Przedmiotowe rozstrzygnięcie powoduje konieczność zmiany orzeczenia Sądu Rejonowego w przedmiocie kosztów postępowania. Należy orzec o nich na podstawie art. 100 zd. 1 k.p.c. uznając, że powód wygrał w 78,45%, ulegając pozwanemu w 21,55%. Strony poniosły tu koszty zastępstwa procesowego ustalone: w przypadku powoda na podstawie § 2, 4 6 pkt 5 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (Dz. U. z 2013 roku, poz. 461) oraz części IV załącznika do ustawy z dnia 16 listopada 2006 roku o opłacie skarbowej (Dz. U. z 2006 roku, Nr 225, poz. 1635 z późn. zm.) na kwotę 2 417 zł, a przypadku pozwanego na podstawie § 2, 4 i 6 pkt 5 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (Dz. U. z 2013 roku, poz. 490) oraz części IV załącznika do ustawy z dnia 16 listopada 2006 roku o opłacie skarbowej (Dz. U. z 2006 roku, Nr 225, poz. 1635 z późn. zm.) na kwotę 2 417 zł. Z poniesionych przez powoda kosztów zastępstwa procesowego należy mu się kwota 1 896,14 zł (2 417 zł x 78,45%), a pozwanemu kwota 520,86 zł (2 417 zł x 21,55%). Po dokonaniu więc stosownych wyliczeń należy zasądzić od pozwanego na rzecz powoda kwotę 1 375,28 zł tytułem zwrotu kosztów procesu – kosztów zastępstwa procesowego.

Na podstawie art. 113 ust. 1 ustawy z dnia 28 lipca 2006 roku o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (Dz. U. z 2016 roku, poz. 623) w zw. z art. 100 zdanie 1 k.p.c. Sąd Okręgowy nakazał pobrać od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa Sądu Rejonowego w Białymstoku kwotę 1 111,60 zł tytułem kosztów sądowych tymczasowo poniesionych w sprawie przez Skarb Państwa. Z nieuiszczonej opłaty od pozwu pozwany powinien pokryć kwotę 910,02 zł ( 1160 zł x 78,45%) do czego doliczyć trzeba wydatki na opinię biegłego w kwocie 201,60 zł [(639,40 zł x 78,45%)- 300 zł], co łącznie daje kwotę 1 111,60 zł.

W tym stanie rzeczy Sąd Okręgowy orzekł na podstawie art. 386 § 1 k.p.c.

Nie znajdując dalszych podstaw do uwzględnienia apelacji pozwanego Sąd Okręgowy w części oddalił ją na podstawie art. 385 k.p.c.

O kosztach zastępstwa procesowego powoda w postępowaniu odwoławczym Sąd Okręgowy orzekł na podstawie art. 100 zdanie 1 k.p.c. uznając, że wygrał on w 66,66%, ulegając pozwanemu w 33,33%. Wysokość należnych powodowi kosztów zastępstwa procesowego to kwota 2 400 zł ustalona zgodnie z § 10 ust. 1 pkt 1 w zw. z § 2 pkt 5 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie (Dz. U. z 2015 roku, poz. 1800). Z kolei pozwany poniósł tu koszty zastępstwa procesowego w wysokości 2 400 zł ustalone na podstawie § 10 ust. 1 pkt 1 w zw. z § 2 pkt 5 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz. U. z 2015 roku, poz. 1804). Po dokonaniu stosownych wyliczeń, Sąd Okręgowy zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 550 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu odwoławczym.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Anna Galik
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Białymstoku
Osoba, która wytworzyła informację:  Grażyna Wołosowicz,  Renata Tabor ,  Sławomir Głowacki
Data wytworzenia informacji: