Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

VIII Ka 394/18 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Białymstoku z 2018-07-17

Sygn. akt VIII Ka 394/18

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 17 lipca 2018 roku

Sąd Okręgowy w Białymstoku VIII Wydział Karny Odwoławczy w składzie:

Przewodniczący SSO Przemysław Wasilewski

Protokolant Iwona Ostaszewska

przy udziale Prokuratora Tomasza Milewskiego

po rozpoznaniu w dniu 17 lipca 2018 roku

sprawy W. T.

oskarżonego o czyn z art. 157 § 1 k.k.;

na skutek apelacji wniesionej przez obrońcę oskarżonego

od wyroku Sądu Rejonowego w Białymstoku

z dnia 26 stycznia 2018 roku, sygnatura akt XV K 754/17

I.  Zaskarżony wyrok utrzymuje w mocy.

II.  Zasądza od Skarbu Państwa na rzecz adw. E. B. kwotę 516,60 (pięćset szesnaście złotych sześćdziesiąt groszy) złotych, w tym kwotę 96,60 (dziewięćdziesiąt sześć złotych sześćdziesiąt groszy) złotych podatku VAT, tytułem kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu w postępowaniu odwoławczym.

III.  Z asądza od oskarżonego na rzecz Skarbu Państwa kwotę 60,- (sześćdziesiąt) złotych tytułem opłaty za drugą instancję i obciąża w/w kwotą 566,60 (pięćset sześćdziesiąt sześć złotych sześćdziesiąt groszy) złotych z tytułu pozostałych kosztów procesu za postępowanie odwoławcze.

UZASADNIENIE

W. T. został oskarżony o to, że w dniu 06 października 2014 r. w B. przy ul. (...) dokonał uszkodzenia ciała W. S. poprzez uderzanie go pięściami i nogami po całym ciele w wyniku czego doznał on bolesności uciskowej okolicy łokcia lewego oraz sino oliwkowo żółtych podbiegnięć krwawych o zatartych obrysach na bocznej powierzchni uda lewego, na wewnętrznej powierzchni uda lewego przechodzącego na wewnętrzną powierzchnię kolana, na przednio bocznej powierzchni podudzia lewego oraz na wewnętrznej powierzchni podudzia lewego przechodzącego na wewnętrzną powierzchnię stawu skokowego skutkujących naruszeniem czynności narządów ciała na czas przekraczający 7 dni, tj. o czyn z art. 157 § 1 kk.

Wyrokiem Sądu Rejonowego w Białymstoku z 26 stycznia 2018 r. w sprawie o sygn. akt XV K 754/17 W. T. został uznany za winnego tego, że w dniu 06 października 2014 r. w B. przy ul. (...) na terenie szpitala w trakcie szarpaniny z W. S. poprzez kopnięcie, pchanie, szarpanie, uderzanie rękami spowodował obrażenia ciała u W. S. w postaci skręcenia stawu łokciowego lewego z uszkodzeniem więzadła pobocznego oraz rozległe podbiegnięcie krwawe w powłokach uda, kolana i podudzia lewego, co stanowiło naruszenie czynności narządów ciała u wyżej wskazanego na czas trwający dłużej niż 7 dni, tj. dopuścił się czynu z art. 157 § 1 kk. Na podstawie art. 66 § 1, § 2 kk, art. 67 § 1 kk postępowanie karne wobec oskarżonego warunkowo umorzono na okres próby wynoszący 2 lata. Na podstawie art. 67 § 3 kk orzeczono wobec W. T. na rzecz oskarżyciela posiłkowego W. S. nawiązkę w wysokości 500 złotych. Na podstawie art. 67 § 3 kk orzeczono wobec oskarżonego świadczenie pieniężne w kwocie 500 złotych na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej. Zasądzono od Skarbu Państwa na rzecz kancelarii adwokackiej adw. E. B. kwotę 672 złotych oraz kwotę 154,56 – VAT-u łącznie tytułem wynagrodzenia za reprezentowanie jako pełnomocnik wyznaczony z urzędu oskarżyciela posiłkowego W. S.. Zasądzono od oskarżonego W. T. na rzecz Skarbu Państwa kwotę 60,00 złotych tytułem opłaty i obciążono go w części kosztami sądowymi w kwocie 1942,56 złotych, zwalniając oskarżonego od ponoszenia kosztów sądowych w pozostałym zakresie.

Apelację od przedmiotowego wyroku wniósł obrońca oskarżonego. Na podstawie art. 425 § 1 i 2 k.p.k. oraz art. 444 k.p.k. zaskarżył powyższe orzeczenie w całości. Na zasadzie art. 427 § 1 i 2 k.p.k. oraz art. 438 pkt. 2 k.p.k. rozstrzygnięciu zarzucił:

- obrazę przepisów postępowania mającą wpływ na treść orzeczenia, a mianowicie art. 4 k.p.k., 5 § 2 k.p.k., 7 k.p.k. w zw. z art. 410 k.p.k. polegającą na dowolnej ocenie materiału dowodowego zgromadzonego w sprawie, uwzględnieniu okoliczności wyłącznie obciążających oskarżonego i uznaniu wbrew zasadzie in dubio pro reo, że działanie W. T. spowodowało uszkodzenie narządów ciała W. S., podczas gdy materiał dowodowy zgromadzony w sprawie (nagranie monitoringu i zeznania M. C.) w połączeniu z intencjonalnym zjawieniem się pokrzywdzonego w miejscu zdarzenia i zaatakowaniem oskarżonego przekonują, że to W. S. spowodował sytuację niebezpieczną, a szarpanie się stron i dwukrotne ich rozdzielenie nie pozwala na ustalenie momentu, w którym mogłoby dojść do powstania urazu, a przez to za skutek zdarzenia – w świetle powołanych przepisów – nie sposób obarczyć W. T..

Powołując się na powyższe obrońca wniósł o:

- zmianę zaskarżonego wyroku poprzez uniewinnienie oskarżonego W. T. od popełnienia zarzucanego mu czynu.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja obrońcy oskarżonego jest bezzasadna i nie zasługuje na uwzględnienie.

Na wstępie należy przede wszystkim stwierdzić, iż Sąd I Instancji w oparciu o właściwie przeanalizowany i oceniony materiał dowodowy poczynił prawidłowe ustalenia faktyczne, a na ich podstawie wywiódł prawidłowe wnioski, co do sprawstwa i winy oskarżonego w zakresie kwalifikacji prawnej przypisanego mu czynu.

Mając na uwadze zebrany w sprawie materiał dowodowy, w ocenie Sądu Okręgowego nie można podzielić stanowiska autora apelacji w zakresie podniesionego przez niego zarzutu obrazy przepisów postępowania. Wbrew stanowisku skarżącego uznać należy, iż Sąd I Instancji na podstawie zebranego i wszechstronnie ocenionego materiału dowodowego poczynił trafne ustalenia faktyczne, zgodne z zasadami logicznego rozumowania oraz wskazaniami wiedzy i doświadczenia życiowego (art. 7 k.p.k.). Należy bowiem pamiętać o tym, że przekonanie sądu orzekającego o wiarygodności jednych dowodów i niewiarygodności innych pozostaje pod ochroną przepisu art. 7 k.p.k. tylko wtedy, gdy:

-

jest poprzedzone ujawnieniem w toku rozprawy głównej całokształtu okoliczności sprawy (wspomniany już art. 410 k.p.k.) i to w sposób podyktowany obowiązkiem dochodzenia prawdy (art. 2 § 2 k.p.k.),

-

stanowi wynik rozważenia wszystkich okoliczności przemawiających zarówno na korzyść, jak i niekorzyść oskarżonego (art. 4 k.p.k.),

-

jest wyczerpujące i logiczne – z uwzględnieniem wskazań wiedzy i doświadczenia życiowego umotywowane w uzasadnieniu wyroku (art. 424 k.p.k.) (por. też wyrok Sądu Najwyższego z 03 marca 1998 roku, V KKN 104/98, Prokuratura i Prawo 1999/2/6, LEX 35095; wyrok Sądu Najwyższego z 28 kwietnia 1997 roku, IV KKN 58/97, Prokuratura i Prawo 1997/11/1, LEX 31393).

W ocenie Sądu Odwoławczego Sąd Rejonowy podczas orzekania wziął pod uwagę wszystkie te kryteria.

Analizując zarzut naruszenia przez Sąd I Instancji zasady procesowej określonej w art. 5 § 2 k.p.k. nakazującej tłumaczenie wątpliwości w sprawie na korzyść oskarżonego Sąd Odwoławczy stwierdził, że zasada in dubio pro reo dotyczy wątpliwości, jakie w trakcie postępowania może powziąć sąd orzekający. W razie zaistnienia takiej sytuacji w sprawie i rozstrzygnięciu wątpliwości na niekorzyść oskarżonego, zasadnym staje się zarzut naruszenia art. 5 § 2 k.p.k. Dodać i podkreślić należy, że wątpliwości musi mieć sąd orzekający, a nie strona. Taka sytuacja w niniejszej sprawie nie zaistniała.

Obrońca oskarżonego zarówno na etapie postępowania przed Sądem I Instancji, jak również w złożonej apelacji kwestionował, że brak jest dowodów na powstanie urazu łokcia lewego pokrzywdzonego podczas zdarzenia. Sąd Rejonowy szczegółowo, logicznie, w sposób pełny przeanalizował historię wizyt lekarskich pokrzywdzonego W. S. i przeprowadzonych badań związanych z przedmiotowym urazem. Następnie poddał dogłębnej analizie opinie biegłych lekarzy. Ustalenia Sądu, ich ocenę oraz wyciągnięte na tej podstawie wnioski Sąd Odwoławczy w całości podziela. W celu uniknięcia powtarzania całości wywodu za wystarczające należy uznać odesłanie w tym zakresie do pisemnych motywów rozstrzygnięcia Sądu (k. 506 - 508). Rzeczywiście z akt, w szczególności z pierwszej opinii sporządzonej w dniu zdarzenia przez biegłego obducenta A. S. wynika, że badany nie zgłosił dolegliwości bólowych lewego łokcia. Wskazał na okolice głowy, uda lewego jako dotknięte dolegliwościami bólowymi, zgłosił ogólne złe samopoczucie. Podkreślił „silne dolegliwości bólowe uda lewego utrudniające poruszanie się” (k. 10). Jak wynika z apelacji skarżący nie kwestionuje, że następnego dnia po zdarzeniu pokrzywdzony został skierowany do poradni specjalistycznej przez lekarza rodzinnego – I. K. (k. 170). W tym dniu w/w zgłaszał już dolegliwości bólowe lewego łokcia. Pokrzywdzony udał się do Poradni Chirurgicznej przy ul. (...) w B.. Wbrew twierdzeniom obrońcy najmniejszych wątpliwości nie budzi fakt prześwietlenia przedmiotowego łokcia w dniu 07 października 2014 r. Wynika to wprost z daty umieszczonej na zdjęciu (k. 171). Co więcej w sposób pewny można ustalić godzinę wykonania RTG – 16:45. Po diagnozie W. S. założono łuskę gipsową na kończynę górną lewą. Sąd Odwoławczy nie zgadza się z prezentowaną przez obrońcę linią obrony, że obrażenia łokcia nie mogły powstać podczas zdarzenia, ponieważ z uwagi na towarzyszące im dolegliwości bólowe, musiałyby zostać zgłoszone obducentowi w dniu zdarzenia. Powyższa teza była prezentowana przez Sądem Rejonowym i w toku procesu została szczegółowo zbadana. Biegły A. S. wyjaśnił, iż „może się zdarzyć, że bezpośrednio po urazie, kiedy pacjent jest rozemocjonowany, gdy krąży we krwi adrenalina, kiedy współistnieją uszkodzenia innych okolic ciała, ta manifestacja kliniczna może nie być jednoznaczna, pacjent może wskazywać na bolesność innych części ciała skupiać się na innych uszkodzeniach i nie jest niczym nadzwyczajnym w medycynie, że niektóre uszkodzenia ciała zostają przeoczone, bądź zostają odkryte po kilku dobach (…) Odczuwanie bólu jest pojęciem subiektywnym i jest zależne od wielu indywidualnych czynników” (k. 476-477). Podobnie powyższą kwestię przedstawili w ustnej opinii uzupełniającej biegli M. H. oraz R. L.. Dodatkowo biegły R. L. wskazał, że „W mechanizmie powstania bólu po urazie są dwa jego okresy. W pierwszym, w którym ból wynika z samego uszkodzenia tkanki i w drugim – ból wynika ze stanu zapalnego tworzącym się w miejscu urazu. Pomiędzy tymi okresami może wystąpić tzw. zjawisko przerwy bólowej, czyli zmniejszenie dolegliwości bólowej (…) tak najprawdopodobniej było w przypadku Pana S.” (k. 479). We wcześniejszej – pisemnej opinii w/w stwierdzili, iż „Ten stopień uszkodzenia nie musiał powodować intensywnych dolegliwości bólowych bezpośrednio po urazie oraz w ciągu kilku godzin po takim fakcie” (k. 270). W opiniach pisemnych i ustnych biegli lekarze za każdym razem stwierdzali, że w okolicznościach przedmiotowej sprawy – szarpania dwóch dorosłych mężczyzn w pozycji stojącej, przewrócenie się na podłoże oraz szarpanina na podłożu mogły spowodować obrażenia łokcie pokrzywdzonego. Podsumowując powyższą część rozważań Sąd Odwoławczy nie znalazł najmniejszych uchybień w ustaleniach Sądu Rejonowego prowadzących do wniosku, że doznane przez W. S. obrażenia łokcia lewego powstały podczas zdarzenia objętego zarzutem, a zarzuty apelacyjne w tej części są niezasadne.

Przechodząc do kolejnej części zarzutów związanych z przebiegiem zdarzenia Sąd Odwoławczy uznał je za niecelne.

Zdarzenie, które zostało poddane ocenie Sądu, zostało zarejestrowane przez jedną z kamer monitoringu. Jednak nagrania obejmują tylko niektóre fragmenty działań stron. Część zdarzeń rozegrało się za budynkiem portierni, część za krzakami, co uniemożliwia prześledzenie zarejestrowanego starcia mężczyzn od początku do końca. Poza tym nagrania nie są na tyle doskonałe, ostre, zarejestrowane w sposób ciągły, aby można było krok po kroku, w jednoznaczny przeanalizować poszczególne widoczne elementy. Owszem bez cienia wątpliwości uczestnikom można przypisać, biorąc pod uwagę sylwetki oraz ubiór, którą z osób jest oskarżony i pokrzywdzony. Sąd Rejonowy jako decydujący o kwalifikacji czynu W. T. przyjął kilkusekundowy fragment wideo od godziny 09:53:31 do 09:53:38. W początkowych sekwencjach widać jak W. S. odchodzi od W. T., a ten z podniesioną na wysokości twarzy prawą ręką, prawdopodobnie wypowiada w kierunku odchodzącego jakieś słowa. W chwilę później pokrzywdzony zawraca i podchodzi do oskarżonego. Tu następuje momentalnie rozgrywający się ciąg zdarzeń. Widać jak W. T. podnosi prawą rękę i kieruje ją w stronę W. S. (09:53:35). Pokrzywdzony wykonuje zamach lewą ręką w kierunku głowy oskarżonego. Wbrew twierdzeniom skarżącego nie jest to „wymierzenie ciosu”, ponieważ ręka w/w w ogóle nie dotyka głowy oskarżonego. W następnej sekundzie następuje gwałtowny atak oskarżonego, pokrzywdzony zaczyna uciekać, otrzymuje bardzo silne kopnięcie zadane prawą nogą. Dalszego ciągu zdarzenia nie widać na nagraniu – rozgrywa się za budynkiem dozorcy. W końcowym fragmencie nagrania (...) o godzinie 09:53:48 strony rozdziela świadek M. C., który jest zwrócony w stronę niewidocznego na nagraniu oskarżonego, a pokrzywdzony odchodzi od w/w. Na kolejnym nagraniu(...) (...), które rozpoczyna się 10 sekund po zakończeniu poprzedniego (09:53:58) za krzakami w kierunku których odchodził pokrzywdzonych trwa szarpanina stron, ponownie interweniuje świadek M. C.. Nie widać szczegółów zdarzenia z uwagi na zasłaniające krzaki. W pewnym momencie, po wymianie zdań (mężczyźni są oddaleni od siebie), o 09:55:12 (nagranie (...) (...)) oskarżony wykonuje zamach prawą ręką w kierunku przeciwnym w stosunku do pokrzywdzonego i wyrzuca kluczyki samochodowe. Pokrzywdzony okrążając łukiem oskarżonego idzie w kierunku, w którym zostały rzucone kluczyki. Mężczyźni wchodzą za portiernię, po kilku sekundach w pewnej odległości od portierni wychodzi W. S. jest obrócony tyłem do W. T., który zwrócony w jego kierunku idzie za nim, prawdopodobnie coś mówiąc.

Podzielając ustalenia Sądu Rejonowego, co do przebiegu zdarzenia niesposób przyjąć, jak próbował to wykazać obrońca oskarżonego, że w trakcie zdarzenia mieliśmy do czynienia z obroną konieczną. Jednym z warunków skorzystania z instytucji opisanej w art. 25 § 1 k.k. jest uznanie, że podczas zdarzenia doszło do bezpośredniego, bezprawnego zamachu na jakiekolwiek dobro prawem chronione, a oskarżony podjął obronę tego dobra. Kluczową w niniejszej sprawie jest odpowiedź na pytanie czy oskarżony w toku całego zdarzenia był osobą zaatakowaną, bo tylko wtedy można mówić o odparciu bezpośredniego zamachu. O ile najmniejszych wątpliwości nie budzi, że w pierwszych sekundach po rozpoczęciu szarpaniny mieliśmy do czynienia z takim zamachem, to już po rozdzieleniu się mężczyzn, w momencie zaatakowania pokrzywdzonego (nagranie 09:53:35 - wyprowadzenie kopnięcia prawą nogą i pogoń za pokrzywdzonym) nie może być mowy o obronie koniecznej. Jak już wcześniej wskazano, wbrew twierdzeniom obrońcy, pokrzywdzony nie zadał ciosu w twarz oskarżonemu. Ułamki sekund wcześniej oskarżony uniósł prawą rękę w kierunku pokrzywdzonego rozpoczynając atak na W. S., zmieniając się rolami z pokrzywdzonym – z osoby zaatakowanej na atakującego. O prawidłowości oceny dokonanej przez Sąd Rejonowy świadczą kolejne zarejestrowane fragmenty zdarzenia – podążanie za pokrzywdzonym po rozdzieleniu w/w przez świadka, dodatkowy tryumfalny gest w/w mający pognębić W. S. poprzez wyrzucenie kluczyków od jego samochodu i ostatnie utrwalone sceny z udziałem mężczyzn, w której W. S. z daleka obchodzi zwróconego w jego stronę, a następnie podążającego za nim oskarżonego.

Pośrednim potwierdzeniem przebiegu zdarzenia, w szczególności braku wątpliwości, co do niezaistnienia warunków obrony koniecznej w przypadku W. T. mogą być podjęte bezpośrednio po zdarzeniu czynności funkcjonariuszy Policji, która ukarała mandatem mężczyzn. Również obrażenia ciała doznane przez W. S. i ich brak po stronie oskarżonego w sposób pośredni przemawiają za powyższym twierdzeniem.

Nie stwierdzając innych nieprawidłowości, które należało brać pod uwagę z urzędu, Sąd Odwoławczy na podstawie art. 437 § 1 k.p.k. utrzymał wyrok w mocy.

O kosztach reprezentacji oskarżyciela posiłkowego z urzędu za postępowanie odwoławcze orzeczono na podstawie art. 616 § 2 pkt 2 k.p.k. w zw. z art. 618 § 1 pkt 11 k.p.k. w zw. z § 17 ust. 2 pkt 4 w zw. z § 4 ust. 1 i 3 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 03 października 2016 r. w sprawie ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez adwokata z urzędu (Dz.U. 2016.1714).

O opłacie orzeczono na mocy art. 8 w zw. z art. 7 ustawy z dnia 23 czerwca 1973 r. o opłatach w sprawach karnych (Dz.U. z 1983 r., Nr 49, poz. 223 j.t.), zaś o pozostałych kosztach sądowych za postępowanie odwoławcze na podstawie art. 636 § 1 k.p.k. Na pozostałe koszty procesu złożyły się koszt doręczeń wezwań i innych pism – ryczałt – w kwocie 20,- zł (art. 618 § 1 pkt 1 k.p.k. w zw. z § 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 18 czerwca 2003 r. w sprawie wysokości i sposobu obliczania wydatków Skarbu Państwa w postępowaniu karnym, Dz.U. z 2013 r., poz. 663 j.t.), opłata za kartę karną ustalona zgodnie z § 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 18 czerwca 2014 r. w sprawie opłat za wydanie informacji z Krajowego Rejestru Karnego (Dz.U. z 2014 r. poz. 861). Opłata za każdą kartę karną wynosi 30 złotych. Ostatnią pozycją związaną z kosztami postępowania na etapie postępowania apelacyjnego są koszty reprezentowania oskarżyciela posiłkowego przez pełnomocnika ustanowionego z urzędu w postępowaniu odwoławczym w wysokości 516,60 zł.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Iwona Sacharewicz
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Białymstoku
Osoba, która wytworzyła informację:  Przemysław Wasilewski
Data wytworzenia informacji: