Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

VIII Ka 632/15 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Białymstoku z 2015-10-15

Sygn. akt VIII Ka 632/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 15 października 2015 r.

Sąd Okręgowy w Białymstoku VIII Wydział Karny Odwoławczy w składzie:

Przewodniczący - SSO Dariusz Gąsowski

Protokolant – Katarzyna Grecka

przy udziale Prokuratora Prokuratury Okręgowej – Ewy Minor - Olszewskiej

po rozpoznaniu w dniu 15.10.2015 r. sprawy:

Ł. S.

oskarżonego o czyn z art. 158 § 1 k.k.

z powodu apelacji obrońcy oskarżonego od wyroku Sądu Rejonowego w Białymstoku z dnia 30.04.2015 r. sygn. akt III K 906/14:

I.  Zaskarżony wyrok utrzymuje w mocy.

II.  Zwalnia oskarżonego od zapłaty na rzecz Skarbu Państwa kosztów sądowych za postępowanie odwoławcze.

UZASADNIENIE

Ł. S., M. S., K. S. zostali oskarżonych o to, że: w dniu 03 sierpnia 2014 roku w (...) działając wspólnie i w porozumieniu brali udział w pobiciu Z. J. w ten sposób, że zadawali mu ciosy pięściami i kopali po głowie i po całym ciele, w wyniku czego pokrzywdzony doznał obrażeń ciała w postaci urazu twarzy ze złamaniem jarzmowo – szczękowo – oczodołowym po stronie lewej z przemieszczeniem, złamania kości nosa i pourazowej neuropatii nerwu podoczodołowego strony lewej skutkujących naruszeniem czynności organizmu trwającymi powyżej 7 dni, tj. o czyn z art. 158 § 1 k.k.

Sąd Rejonowy w Białymstoku wyrokiem z dnia 30 kwietnia 2015 roku, w sprawie sygn. akt III K 906/14 oskarżonych Ł. S., M. S. i K. S. uznał za winnych popełnienia zarzucanego im czynu i za to na podstawie art. 158 § 1 k.k. skazał ich na kary po 1 roku pozbawienia wolności. Na podstawie art. 63 § 1 k.k. na poczet orzeczonej wobec oskarżonego Ł. S. kary pozbawienia wolności zaliczył okres zatrzymania od dnia 03 sierpnia 2014 roku do dnia 05 sierpnia 2014 roku (2 dni). Na podstawie art. 69 § 1 i 2 k.k., art. 70 § 1 pkt 1 k.k. wykonanie orzeczonych kar pozbawienia wolności warunkowo zawiesił oskarżonym M. S. i K. S. na okres próby wynoszący 3 lata. Na podstawie art. 46 § 2 k.k. orzekł wobec oskarżonych na rzecz Z. J. kwoty po 10.000 złotych tytułem nawiązki, a ponadto zasądził od oskarżonych na rzecz Z. J. kwoty po 833,53 złote tytułem zwrotu poniesionych koszów zastępstwa procesowego. Wreszcie też zwolnił oskarżonych od kosztów sądowych.

W dniu 16.06.2015 r. wyrok uprawomocnił się w stosunku do M. S. i K. S..

Na podstawie art. 425 § 1, 2 i 3 k.p.k. i art. 444 k.p.k. przedmiotowy wyrok zaskarżył w całości obrońca oskarżonego Ł. S..

Na mocy art. 427 § 1 i 2 k.p.k. oraz art. 438 pkt. 2 4 k.p.k. wyrokowi temu zarzucił:

- obrazę przepisów postępowania mającą wpływ na treść orzeczenia, a mianowicie art. 4 k.p.k., 5 § 2 k.p.k., 7 k.p.k. w zw. z art. 410 k.p.k. polegającą na dowolnej ocenie materiału dowodowego zgromadzonego w sprawie, uwzględnieniu okoliczności wyłącznie obciążających oskarżonego i uznaniu wbrew zasadzie in dubio pro reo, że zeznania pokrzywdzonego Z. J. odnośnie przebiegu zajścia, a w szczególności jego początkowej fazy, uzasadniają przyjęcie, że to oskarżony jako pierwszy naruszył nietykalność cielesną pokrzywdzonego, podczas gdy prawidłowa ocena dowodów zgromadzonych w aktach sprawy, w tym m.in. wyjaśnień oskarżonych i obdukcji Ł. S., oparta na zasadach logicznego rozumowania oraz wskazaniach wiedzy i doświadczenia życiowego, w konfrontacji z pozostałym materiałem dowodowym prowadzi do wniosku, iż to pokrzywdzony sprowokował całe zajście, gdyż jako pierwszy uderzył oskarżonego Ł. S. w twarz i wyrzucił z autokaru za pomocą siły, przez co ustalając stopień winy Ł. S. i wymiar kary okoliczność tę należy mieć na względzie;

- rażącą niewspółmierność kary wymierzonej oskarżonemu Ł. S., poprzez wymierzenie kary roku bezwzględnego pozbawienia wolności, wobec nie uwzględnienia przez Sąd I instancji wszystkich okoliczności łagodzących, tj. kary wyrażającej się w szczególnej punitywności, naruszającej zasadę sprawiedliwości wyroku w kontekście wysokości orzeczonej kary wobec oskarżonego przy pomięciu przez Sąd I instancji istotnych okoliczności przemawiających na korzyść oskarżonego, tj. jego młodego wieku, sposobu popełnienia czynu (w reakcji na atak pokrzywdzonego), jego ustabilizowanej sytuacji życiowej, które rozpatrywane łącznie prowadzą do wniosku, iż wobec Ł. S. istnieje możliwość zawieszenia jej wykonania;

Powołując się na powyższe, wniósł o:

- zmianę zaskarżonego wyroku poprzez wymierzenie oskarżonemu Ł. S. kary pozbawienia wolności w łagodniejszym wymiarze wraz z warunkowym zawieszeniem jej wykonania;

ewentualnie:

- o uchylenie wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja obrońcy oskarżonego nie zasługiwała na uwzględnienie.

Przeprowadzona w niniejszej sprawie kontrola instancyjna nie potwierdziła, aby orzeczenie Sądu pierwszej instancji było dotknięte uchybieniami proceduralnymi, do tego o takim charakterze, aby nieprawidłowości te rzutowały na treść wydanego w stosunku do Ł. S. rozstrzygnięcia. Podobnie też brak jest racjonalnych powodów do podzielenia tej części argumentacji skarżącego, poprzez którą zwraca on uwagę na nadmierną surowość represji karnej zastosowanej wobec sprawcy pobicia kierowcy autobusu.

Przede wszystkim jako całkowicie chybiony należało ocenić zarzut obrazy art. 5 § 2 k.p.k. Warto zatem w tym miejscu przypomnieć, że ze skutecznym posłużeniem się takim zarzutem możemy mieć do czynienia jedynie wówczas, gdy zostanie wykazane, po pierwsze to, iż orzekający w danej sprawie Sąd rzeczywiście miał wątpliwości, których nie był w stanie usunąć, i po wtóre rozstrzygnął je w sprzeczności z interesem oskarżonego. Co równie oczywiste w tym względzie to to, że dla zasadności takiego zarzutu dalece niewystarczającym jest zaprezentowanie przez stronę własnych wątpliwości co do stanu czy wymowy poszczególnych dowodów. Tym czasem treść zawarta w uzasadnieniu wywiedzionego przez apelującego środka odwoławczego w sposób ewidentny wskazuje na to, że z wątpliwościami mamy do czynienia jedynie w przypadku strony procesowej, a nie organu rozstrzygającego. Co więcej, trudno tu też mówić o wątpliwościach sensu stricte. W realiach przedmiotowej sprawy apelujący stara się bowiem wykazać ni mniej ni więcej jak to, że przebieg wypadków do których doszło w ramach objętego zarzutem zdarzenia, przedstawiał się odmiennie aniżeli ustalił to Sąd meriti. W przekonaniu skarżącego, przede wszystkim miało dojść do uderzenia przez pokrzywdzonego pięścią w twarz oskarżonego, a co więcej postępowanie takie stało się przyczyną eskalacji zachowań uczestników awantury. Jednakowoż, w opinii Sądu Odwoławczego, to właśnie takie rozumowanie, w świetle całokształtu materiału dowodowego, razi dowolnością i całkowicie zasadnie zostało zakwestionowane w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku. Dlatego też takiej sytuacji, kiedy jednej wersji wydarzeń zostaje przeciwstawiona inna, jak miało to miejsce w realiach przedmiotowej sprawy, żadną miarą nie można było postrzegać w kategoriach naruszenia zasady in dubio pro reo.

Podobnie nietrafiony wydaje się być zarzut obrazy przepisów prawa procesowego - w zakresie - w jakim wskazuje na uchybienie art. 410 k.p.k.

W pierwszej kolejności odnotowania wymaga to, że apelujący praktycznie nie próbuje uzasadniać swoich racji w tym elemencie, a jedynie ogranicza się do zgłoszenia, czy też zasygnalizowania wspomnianej nieprawidłowości. Już zatem samo to uprawniałoby Sąd drugiej instancji do odstąpienia od bardziej szczegółowego odnoszenia się do tej części środka odwoławczego. Tym niemniej bardzo wyraźnie trzeba stwierdzić, że treść tzw. pisemnych motywów zaskarżonego wyroku nie pozostawia żadnych wątpliwość co do tego, że w obszarze zainteresowania Sądu meriti pozostawał całokształt materiału dowodowego, a nie jedynie jego fragmenty, jak to utrzymuje apelujący. Innymi słowy, praktycznie każde istotne z punktu widzenia przedmiotu procesu źródło informacji, zostało dostrzeżone i przewartościowane. W rezultacie nie można odpowiedzialnie twierdzić, aby w sprawie doszło do zlekceważenia pewnych dowodów, w szczególności zaś takich, które miały oddziaływać na korzyść oskarżonego. Nie powinno bowiem ulegać kwestii, że czym innym jest odmówienie prawdziwości, czy znaczenia konkretnym informacjom, a czymś zgoła odmiennym ich pominięcie. Z całą pewnością w procesie prowadzonym przeciwko Ł. S. nie doszło drugiej z tych ewentualności.

Przechodząc wreszcie do głównego, jak należy sadzić chociażby na podstawie treści uzasadnienia apelacji, zarzutu procesowego, a mianowicie obrazy art. 7 k.p.k. - Sąd Okręgowy stwierdza, iż przeprowadzona w niniejszej sprawie ocena materiału dowodowego z pewnością nie jest dotknięta błędem dowolności. W rezultacie nie jest też tak, aby wydany wobec oskarżonego wyrok skazujący można było oceniać jako wadliwy, czy wręcz krzywdzący wymienionego powyżej sprawcę.

Odnosząc się zatem wprost do argumentacji apelującego stwierdzić trzeba przede wszystkim to, że Sąd Rejonowy nie popełnił błędu kiedy z jednej strony ustalił, iż to agresywne i wyzywające zachowanie Ł. S. zapoczątkowało zdarzenie, w efekcie którego doszło do pobicie kierowcy autobusu, z drugiej zaś gdy równocześnie wykluczył aby pokrzywdzony uderzył pięścią w twarz oskarżonego. Uzasadnienie zaskarżonego wyroku w sposób przekonujący tłumaczy, dla jakich względów nie można dać wiary wyjaśnieniom żadnego z trójki sprawców pobicia. Również w ocenie Sądu ad quem postrzeganie tych twierdzeń wyłącznie w kategorii realizacji prawa do obrony, przy tym w oderwaniu od rzeczywistego przebiegu wypadków, wydaje się być całkowicie uprawnione.

Wbrew intencjom skarżącego, wersji wynikającej z wyjaśnień Ł. S. nie wspiera dotycząca go tzw. obdukcja lekarska. Otóż, treść znajdującego się tam tzw. wywiadu lekarskiego, będącego w istocie rejestracją wypowiedzi oskarżonego, w sposób jednoznaczny wskazuje, że stwierdzonych u niego obrażeń ciała mężczyzna ten doznał w okolicznościach nie związanych z incydentem w weselnym autokarze.

Dalej też ewidentnie nieuprawniony jest punkt widzenia apelującego gdzie zarzuca on Sądowi Rejonowemu daleko posunięty bezkrytycyzm przy ocenie twierdzeń pokrzywdzonego. W żadnej mierze nie można się zgodzić z obrońcą kiedy wskazuje, iż do treściom pochodzącym od kierowcy autobusu organ rozstrzygający zawierzył a priori. Przeciwnie, wersja oskarżenia, co ewidentnie wynika z lektury uzasadnienia zaskarżonego wyroku została poddana co najmniej tak samo wnikliwej analizie jak i te okoliczności, które przynajmniej potencjalnie miałyby działać na korzyść Ł. S. i działających razem z nim współsprawców. Nie jest wreszcie tak aby zeznania złożone przez Z. J. zawierały wewnętrzne sprzeczności, wykazywały swoistą tendencyjność, czy były obarczone elementami przejaskrawiającymi istotne dla oceny temperatury zajścia okoliczności.

W świetle powyższego brak było podstaw do tego aby przyznać apelującemu słuszność odnośnie podniesionego zarzutu naruszenia przez Sąd Rejonowy reguł wynikających z art. 7 k.p.k. Kluczowe z punktu widzenia odpowiedzialności oskarżonego ustalenia faktyczne w żadnym wypadku nie wykraczają tu poza ramy tzw. swobodnej oceny dowodów. Przywoływana już powyżej treść pisemnego uzasadnienia wyroku wyraźnie świadczy o tym, że poczynione zostały na podstawie wszechstronnej analizy przeprowadzonych dowodów, których ocena nie wykazuje błędów natury faktycznej czy logicznej. W przekonaniu Sądu Okręgowe i jednocześnie wbrew temu co twierdzi skarżący, jest też ona całkowicie zgodna z regułami doświadczenia życiowego.

Jako pozbawioną możliwości skutecznego oddziaływania, ocenić należało, z kolei tę część argumentacji obrony, poprzez którą strona starała się wykazać nadmierną surowość zastosowanej w odniesieniu do Ł. S. represji karnej. Bez wątpienia, okoliczność tę ewidentnie trafnie akcentuje również Sąd pierwszej instancji, kluczowym w tym aspekcie elementem pozostaje dotychczasowa przeszłość kryminalna sprawcy. Szczególnego natomiast podkreślenia wymaga w tym względzie fakt popełnienia przestępstwa podobnego w okresie próby wynikającej z wcześniejszego jego skazania. Dostrzeżenie tego uwarunkowania pozwoliło Sądowi meriti na postawienie całkowicie trafnej prognozy kryminologicznej, a w dalszej kolejności zastosowanie właściwej represji karnej. Negatywnej wymowy omawianych okoliczności nie są w stanie zrównoważyć elementy odciążające, na których istnienia zwraca uwagę skarżący. Tym niemniej odnotowania wymaga i to, że właśnie wzgląd na warunki i poniekąd również właściwości osobiste Ł. S. pozwolił Sądowi Rejonowemu na orzeczenie kary pozbawienia wolności zaledwie na poziomie trzeciej części tzw. ustawowego zagrożenia pozbawiając tym samym zastosowaną sankcję jej stricte, czy też wyłącznie represyjnego charakteru.

Konsekwencją zaprezentowanego powyżej punktu widzenia jest brak akceptacji, zarówno dla postulatu obniżenia wysokości orzeczonej wobec oskarżonego kary pozbawienia wolności, jak i złagodzenie jej oddziaływania, poprzez zastosowani instytucji warunkowego zawieszenia jej wykonania. Również w tej kwestii racja leży po stronie Sądu Rejonowego dostrzegającego potrzebę stosowania wobec sprawcy odpowiednio dotkliwej represji karnej już na obecnym etapie a nie dopiero w dalszej perspektywie. W rezultacie Sąd Okręgowy nie uwzględnił również i zarzutu opartego na treści art. 438 pkt 4 k.p.k.

O kosztach sądowych orzeczono na podstawie art. 624 § 1 k.p.k. w zw. z art. 634 k.p.k. uznając tym samym, iż ich uiszczenie byłoby nazbyt uciążliwe dla oskarżonego wykraczając poza jego możliwości finansowe.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Iwona Sacharewicz
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Białymstoku
Osoba, która wytworzyła informację:  Dariusz Gąsowski
Data wytworzenia informacji: