VIII Ka 835/18 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Białymstoku z 2019-04-19

  Sygn. akt VIII Ka 835/18

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 19 kwietnia 2019 roku

Sąd Okręgowy w Białymstoku VIII Wydział Karny Odwoławczy w składzie:

Przewodniczący SSO Przemysław Wasilewski

Protokolant Aneta Chardziejko

przy udziale Prokuratora Ewy Minor Olszewskiej

po rozpoznaniu w dniu 04 marca oraz 08 kwietnia 2019 roku

sprawy K. A. (1)

oskarżonego o czyny z art. 157 § 2 k.k. oraz z art. 157 § 3 k.k.;

na skutek apelacji wniesionej przez obrońcę oskarżonego

od wyroku Sądu Rejonowego w Bielsku Podlaskim

z dnia 27 sierpnia 2018 roku, sygnatura akt VII K 262/17

I. Zaskarżony wyrok zmienia w ten sposób, iż oskarżonego K. A. (1) uznaje za winnego tego, że w dniu 13 maja 2017 r. około godziny 2.00 przy ul. (...) w (...) H., w rejonie bloku nr (...), zaatakował R. W. (1), gdy ten oddalał się w kierunku swojego domu, w ten sposób, że podbiegł do niego i zadał mu cios pięścią w twarz, na skutek którego pokrzywdzony upadł na ziemię, a następnie usiadł na pokrzywdzonym i zadawał mu kolejne ciosy w głowę do momentu aż został odciągnięty przez pozostałe obecne w tym miejscu osoby, na skutek czego R. W. (1) doznał obrażeń ciała w obrębie twarzy w postaci podbiegnięcia krwawego okolicy nosa i oczodołów, uszkodzenia śluzówki jamy ustnej, a także częściowego złamania koron zębów siekaczy górnych oraz ubytków szkliwa siekaczy, zaś na skutek dociśnięcia prawej nogi w rejonie pomiędzy miednicą a kolanem doznał urazu tej kończyny, który doprowadził do powstania dwukostkowego złamania podudzia prawego, czym spowodował naruszenie czynności narządu ciała na czas przekraczający dni 7 i tak opisany czyn kwalifikuje z art. 157 § 1 k.k. i za to na podstawie art. 157 § 1 k.k. w zw. z art. 4 § 1 kk wymierza mu karę 6 (sześć) miesięcy pozbawienia wolności,

  II. N a podstawie art. 69 § 1, § 2 k.k., art. 70 § 1 k.k. i art. 72 § 1 punkt 1 k.k. wykonanie orzeczonej wobec oskarżonego kary pozbawienia wolności warunkowo zawiesza na okres próby wynoszący 1 (jeden) rok, zobowiązuje go do informowania kuratora o przebiegu okresu próby.

III.  W pozostałym zakresie wyrok utrzymuje w mocy.

IV.  Z asądza od oskarżonego na rzecz Skarbu Państwa kwotę 120,- (sto dwadzieścia) złotych tytułem opłaty za obie instancje i obciąża w/w kwotą 795,04 (siedemset dziewięćdziesiąt pięć złotych cztery grosze) złotych z tytułu pozostałych kosztów procesu za postępowanie odwoławcze.

UZASADNIENIE

K. A. (1) został oskarżony o to, że:

1)  w dniu 13 maja 2017 r. w H. przy ul. (...), w rejonie bloku nr (...), dokonał uszkodzenia ciała R. W. (1) w ten sposób, że uderzając go pięścią w twarz, spowodował u pokrzywdzonego obrażenia ciała w postaci podbiegnięcia krwawego okolicy oczodołowej lewej oraz ubytków szkliwa siekaczy, skutkujące naruszeniem czynności narządu ciała na czas nie przekraczający 7 dni, to jest o czyn z art. 157 § 2 kk,

2)  w dniu 13 maja 2017 r. w H. przy ul. (...), w rejonie bloku nr (...), działając nieumyślnie, spowodował uszkodzenie ciała R. W. (1) w ten sposób, że doprowadził pokrzywdzonego do upadku, wskutek czego w/w doznał obrażeń ciała w postaci dwukostkowego złamania prawej goleni, skutkujące naruszeniem czynności układu ruchu na czas przekraczający dni 7, to jest o czyn z art. 157 § 3 kk.

Sąd Rejonowy w Bielsku Podlaskim wyrokiem z dnia 27 sierpnia 2018 r. w sprawie VII K 262/17 oskarżonego K. A. (1) uznał za winnego tego, że w dniu 13 maja 2017 r. około godziny 2.00 przy ul. (...) w H., w rejonie bloku nr (...), zaatakował R. W. (1), gdy ten oddalał się w kierunku swojego domu, w ten sposób, że podbiegł do niego i zadał mu cios pięścią w twarz, na skutek którego pokrzywdzony upadł na ziemię, a następnie usiadł na pokrzywdzonym i zadawał mu kolejne ciosy w głowę do momentu aż został odciągnięty przez pozostałe obecne w tym miejscu osoby, na skutek czego R. W. (1) doznał obrażeń ciała w obrębie twarzy w postaci podbiegnięcia krwawego okolicy nosa i oczodołów, uszkodzenia śluzówki jamy ustnej, a także częściowego złamania koron zębów siekaczy górnych oraz ubytków szkliwa siekaczy, zaś na skutek dociśnięcia prawej nogi w rejonie pomiędzy miednicą a kolanem doznał urazu tej kończyny, który doprowadził do powstania dwukostkowego złamania podudzia prawego, czym spowodował ciężki uszczerbek na zdrowiu w postaci całkowitej trwałej niezdolności do pracy w zawodzie, tak opisany czyn zakwalifikował z art. 156 § 1 pkt. 2 kk i za to na podstawie art. 156 § 1 pkt. 2 kk w zw. z art. 4 § 1 kk wymierzył mu karę 1 roku pozbawienia wolności. Na podstawie art. 46 § 1 kk orzekł wobec oskarżonego obowiązek naprawienia szkody w całości poprzez zapłatę na rzecz pokrzywdzonego R. W. (1) kwoty 4.443,43 złotych oraz obowiązek zadośćuczynienia za doznaną przez niego krzywdę poprzez zapłatę na jego rzecz kwoty 10.000 złotych. Zasądził od oskarżonego na rzecz Skarbu Państwa kwotę 180 złotych tytułem opłaty i obciążył go pozostałymi kosztami sądowymi w kwocie 2.820,58 złotych.

Powyższy wyrok na mocy art. 444 § 1 k.p.k. i art. 425 § 1-3 k.p.k. zaskarżył w całości na korzyść oskarżonego jego obrońca .

Skarżący orzeczeniu temu na podstawie art. 427 § 2 k.p.k. i art. 438 pkt 2 i 3 k.p.k. zarzucił:

I. Błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia, a mający wpływ na jego treść, polegający na:

1)  błędnym przyjęciu, że do obrażeń ciała pokrzywdzonego w postaci złamania dwukostkowego podudzia prawego doszło wskutek działania oskarżonego, które miało polegać na tym, że oskarżony usiadł na pokrzywdzonym i w ten sposób doszło do dociśnięcia prawej nogi pokrzywdzonego w rejonie pomiędzy miednicą a kolanem i złamania nogi, podczas gdy z materiału dowodowego nie wynika w sposób jednoznaczny mechanizm powstania złamania ani nawet to, że oskarżony K. A. w ogóle na pokrzywdzonym usiadł i w konsekwencji w świetle materiału dowodowego można oskarżonemu przypisać jedynie spowodowanie obrażeń w obrębie twarzy pokrzywdzonego,

2)  nieprawidłowym przypisaniu oskarżonemu K. A. odpowiedzialności za skutek w postaci ciężkich obrażeń ciała pokrzywdzonego, podczas gdy z materiału dowodowego wynika, że K. A. nie ponosi odpowiedzialności za złamanie dwukostkowe goleni prawej, którego doznał pokrzywdzony,

II. Obrazę przepisów postępowania mającą wpływ na treść orzeczenia, a mianowicie:

1)  art. 4 k.p.k. i art. 7 k.p.k. w zw. z art. 366 § 1 k.p.k. i art. 410 k.p.k. poprzez dokonanie sprzecznej z zasadami wiedzy i doświadczenia życiowego oceny dowodów, a w szczególności zeznań pokrzywdzonego R. W., zeznań świadków D. S. i T. L., jak również opinii sądowo-lekarskiej (...) (...) i uznanie, że do złamania nogi pokrzywdzonego miało dojść wskutek działania oskarżonego poprzez siadanie przez K. A. na pokrzywdzonego (w mechanizmie dźwigni), podczas gdy z materiału dowodowego wynika, iż do takiego złamania doszło wskutek przewrócenia się pokrzywdzonego na trawnik (być może poprzez potknięcie się o krawężnik podczas cofania się pokrzywdzonego przed zamierzonym atakiem oskarżonego),

2)  art. 5 § 2 k.p.k. w zw. z art. 74 § 1 k.p.k. i art. 366 § 1 k.p.k. poprzez rozstrzygnięcie wątpliwości co do mechanizmu powstania złamania (których nie dało się usunąć) na niekorzyść oskarżonego i przerzucenie na oskarżonego całego ciężaru udowadniania, że jest niewinny zamiast udowodnieniu mu w sposób jednoznaczny i nie budzący wątpliwości winy,

3)  art. 170 § 1 pkt 5 k.p.k. poprzez niezasadne oddalenie wniosków dowodowych o przeprowadzenie dowodu z opinii innego biegłego lekarza oraz o przesłuchanie w charakterze świadka T. A. pomimo tego, że opinie znajdujące się w sprawie nasuwają wątpliwości co do mechanizmu powstania złamania nogi u pokrzywdzonego, a przesłuchanie świadka (naocznego) nie spowodowałoby żadnej zwłoki w postępowaniu.

Wskazując na powyższe, na podstawie art. 427 § 1 k.p.k. w zw. z art. 437 § 1 k.p.k., obrońca wniósł o zmianę opisu czynu i kwalifikacji prawnej czynu przypisanego oskarżonemu na czyn z art. 157 § 3 k.k. w zw. z art. 157 § 2 k.k. i wymierzenie mu kary 3 miesięcy ograniczenia wolności z obowiązkiem wykonywania nieodpłatnej, kontrolowanej pracy na cel społeczny w wysokości 20 godzin miesięcznie oraz obniżenie zasądzonego w pkt II orzeczenia obowiązku naprawienia szkody do kwoty 800 zł oraz zadośćuczynienia do kwoty 1.000 zł i zwolnienie oskarżonego z obowiązku ponoszenia kosztów sądowych w całości.

Jednocześnie, z ostrożności procesowej, na wypadek nieuwzględnienia zgłoszonych powyżej zarzutów, art. 427 § 2 k.p.k. i art. 438 pkt 3 i 4 k.p.k. wyrokowi temu zarzucił:

1) Rażącą niewspółmierność orzeczonej wobec oskarżonego kary poprzez orzeczenie pozbawienia wolności bez warunkowego zawieszenia wykonania kary oraz rażącą niewspółmierność zasądzonego na rzecz pokrzywdzonego zadośćuczynienia pomimo tego, że oskarżony jest osobą niekaraną i jest to jedynie incydent w ustabilizowanym życiu K. A. i kara z warunkowym zawieszeniem jej wykonania spełniłaby swoje cele, a zasądzone zadośćuczynienie nie jest adekwatne do okoliczności zdarzenia (w szczególności stopnia zawinienia),

2) Błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia o kosztach, a mający wpływ na jego treść poprzez błędne przyjęcie, że oskarżony jest w stanie uiścić koszty sądowe w zasądzonej kwocie ponad 3.000 zł, podczas gdy jego sytuacja rodzinna i majątkowa przemawia za uznaniem, że uiszczenie kosztów byłoby dla niego i jego rodziny zbyt uciążliwe.

Wskazując na powyższe, w razie uwzględnienia jedynie powyższych zarzutów, apelujący wniósł o zmianę zaskarżonego orzeczenia w pkt I poprzez warunkowe zawieszenie wykonania kary pozbawienia wolności na okres próby wynoszący 2 lata oraz w pkt II poprzez obniżenie zasądzonego obowiązku naprawienia szkody do kwoty 800 zł oraz zadośćuczynienia do kwoty 1.000 zł i w pkt III poprzez zwolnienie oskarżonego z obowiązku ponoszenia kosztów sądowych w całości.

Jednocześnie wniósł o:

1) zwrócenie się do (...) w B., (...) w B. ul. (...), (...)-(...) B. o wskazanie informacji czy pokrzywdzony R. W. (1) był kierowany do Rejonowej Wojskowej Komisji Lekarskiej w E. na badanie kontrolne w związku z decyzją tej komisji o nr (...), a jeżeli tak - jaki był wynik badania oraz czy starał się w okresie ostatniego roku o ponowne przyjęcie do służby, a jeżeli tak - to z jakim rezultatem,

2) wezwanie na rozprawę odwoławczą i przesłuchanie w charakterze świadka T. A. (2) /na adres wskazany w piśmie z dnia 24.07.2018 r. na okoliczności tam wskazane/.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja obrońcy oskarżonego po część, w kierunku w jakim zmierzała do złagodzenia kwalifikacji prawnej czynu przypisanego oskarżonemu, okazała się zasadna i w tej części zasługiwała na uwzględnienie.

Mając na uwadze zebrany w sprawie materiał dowodowy na chwilę wydania orzeczenia pierwszoinstancyjnego, w ocenie Sądu Okręgowego nie można podzielić stanowiska autora apelacji w zakresie podniesionego przez niego zarzutu obrazy przepisów postępowania. Wbrew stanowisku skarżącego uznać należy, iż Sąd I Instancji na podstawie zebranego i wszechstronnie ocenionego materiału dowodowego poczynił trafne ustalenia faktyczne, zgodne z zasadami logicznego rozumowania oraz wskazaniami wiedzy i doświadczenia życiowego (art. 7 k.p.k.). Należy bowiem pamiętać o tym, że przekonanie sądu orzekającego o wiarygodności jednych dowodów i niewiarygodności innych pozostaje pod ochroną przepisu art. 7 k.p.k. tylko wtedy, gdy:

-

jest poprzedzone ujawnieniem w toku rozprawy głównej całokształtu okoliczności sprawy (wspomniany już art. 410 k.p.k.) i to w sposób podyktowany obowiązkiem dochodzenia prawdy (art. 2 § 2 k.p.k.),

-

stanowi wynik rozważenia wszystkich okoliczności przemawiających zarówno na korzyść, jak i niekorzyść oskarżonego (art. 4 k.p.k.),

-

jest wyczerpujące i logiczne – z uwzględnieniem wskazań wiedzy i doświadczenia życiowego umotywowane w uzasadnieniu wyroku (art. 424 k.p.k.) (por. też wyrok Sądu Najwyższego z 03 marca 1998 roku, V KKN 104/98, Prokuratura i Prawo 1999/2/6, LEX 35095; wyrok Sądu Najwyższego z 28 kwietnia 1997 roku, IV KKN 58/97, Prokuratura i Prawo 1997/11/1, LEX 31393).

W ocenie Sądu Odwoławczego Sąd Rejonowy podczas orzekania wziął pod uwagę wszystkie te kryteria.

Ustosunkowując się do zarzutu dotyczącego błędu w ustaleniach faktycznych (art. 438 pkt 3 k.p.k.), ponownie biorąc pod uwagę datę orzekania przez Sąd I Instancji, przypomnieć należy ugruntowane w tym przedmiocie orzecznictwo Sądu Najwyższego, iż „zarzut błędu w ustaleniach faktycznych, przyjętych za podstawę wyroku jest tylko wówczas słuszny, gdy zasadność ocen i wniosków, wyprowadzonych przez Sąd orzekający z okoliczności ujawnionych w toku przewodu sądowego nie odpowiada prawidłowości logicznego rozumowania. Zarzut ten nie może jednak sprowadzać się do samej polemiki z ustaleniami sądu, wyrażonymi w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku, lecz do wykazania, jakich konkretnych uchybień w zakresie zasad logicznego rozumowania dopuścił się Sąd w ocenie zebranego materiału dowodowego (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 24 marca 1975 roku, II Kr 355/74, OSNPG 1075/9/83, LEX nr 16881).

Wbrew stanowisku obrońcy uznać należy, iż w świetle zebranego w toku postępowania materiału dowodowego Sąd Rejonowy poczynił trafne ustalenia faktyczne, zgodne z zasadami logicznego rozumowania oraz wskazaniami wiedzy i doświadczenia życiowego. Wyrazem sędziowskiego przekonania w wymienionej kwestii pozostaje uzasadnienie zaskarżonego orzeczenia. Sąd Rejonowy bardzo szczegółowo i wnikliwie ustosunkował się do każdego z dowodów wskazując, które z faktów uznał za udowodnione i na jakich w tej mierze oparł się dowodach oraz dlaczego nie uznał dowodów przeciwnych. W oparciu o tak ustalony stan faktyczny prawidłowo wywiódł o winie oskarżonego.

Wątpliwości Sądu Okręgowego wzbudziło jedynie samodzielne zakwalifikowanie przez Sąd obrażeń ciała doznanych przez pokrzywdzonego podczas zdarzenia z art. 156 § 1 pkt 2 k.p.k. W ocenie składu orzekającego w niniejszej sprawie powyższe wymagało wiadomości specjalnych, było istotne z punktu widzenia rozstrzygnięcia sprawy. Spełnione zostały warunki konieczne do zasięgnięcia opinii biegłych (art. 193 § 1 k.p.k.). W opinii uzupełniającej (...) w B. (...)z dnia 27 marca 2018 roku biegli między innymi wskazali, że uszkodzenia ciała stwierdzone u pokrzywdzonego w wyniku zdarzenia z dnia 13 maja 2017 r. spowodowały naruszenie czynności narządu ciała na okres przekraczający dni siedem, w myśl artykułu 157 § 1 k.k. Biegli zasygnalizowali możliwość przyjęcia innej kwalifikacji prawnej – z art. 156 k.k. zważywszy na fakt zwolnienia pokrzywdzonego z zawodowej służby wojskowej po 5 latach służby na podstawie opinii wojskowej komisji lekarskiej w związku z trwałą niezdolnością do zawodowej służby wojskowej po przebytym złamaniu, kiedy to przyznano mu II grupę inwalidzką. Zdaniem biegłych dopiero odpowiednio właściwe udokumentowanie przez pokrzywdzonego przyczyn utraty pracy, braku możliwości powrotu do zawodu, jak i posiadanych kwalifikacji, będzie stanowiło podstawę do zajęcia ostatecznego stanowiska przez biegłych w zakresie kwalifikacji prawnej doznanych uszkodzeń ciała w dniu 13 maja 2017 r. (k. 212-212v). Ponownie opiniując w dniu 02 lipca 2018 r. biegli wskazali, że w zakresie ewentualnej zmiany kwalifikacji prawnej uszkodzeń ciała u pokrzywdzonego podtrzymują wnioski z opinii z dnia 27 marca 2018 r.

Z uwagi na powyższe Sąd Okręgowy dopuścił szereg dowodów zgłoszonych przez obrońcę oskarżonego, mających na celu wyjaśnienie sytuacji zdrowotnej i zawodowej pokrzywdzonego. Po wpłynięciu dokumentów na podstawie art. 193 § 2 k.p.k. w zw. z art. 201 k.p.k. został dopuszczony dowód z opinii uzupełniającej (...) (...) w B. w składzie jak w dniu 27 marca 2018 r. na okoliczność:

a)  kwalifikacji prawnej obrażeń ciała pokrzywdzonego w obrębie twarzy w postaci podbiegnięcia krwawego okolicy nosa i oczodołów, uszkodzenia śluzówki jamy ustnej, częściowego złamania koron zębów siekaczy górnych oraz ubytków szkliwa siekaczy,

b)  kwalifikacji wszystkich obrażeń ciała doznanych przez pokrzywdzonego w dniu 13 maja 2017 r., przy uwzględnieniu dokumentacji Rejonowej Wojskowej Komisji Lekarskiej w E. oraz informacji (...) (...) (...)w B., (...) (...) (...) w B.. Istotną i decydującą w sprawie okazała się odpowiedź na drugie pytanie. Biegli z (...) w B. (...) (...) wskazali, że z uwagi na złamanie dwukostkowe goleni doszło do zwolnienia pokrzywdzonego z zawodowej służby wojskowej i przeniesienie do rezerwy decyzją Rejonowej Wojskowej Komisji Lekarskiej w E. (orzeczenie nr (...) z dnia 09 listopada 2017 r. k. 321). Z Kontraktu na Pełnienie Zawodowej Służby Wojskowej nr (...)wynika, iż pokrzywdzony był zakontraktowany na okres 2 lat, do dnia 30 czerwca 2019 r. na stanowisku służbowym radio-telefonista – szeregowy. W ocenie biegłych brak jest informacji, z których wynikałoby, że na opisanym szczeblu kariery zawodowej pokrzywdzony posiadał wysokospecjalistyczne kwalifikacje, wysokie wyksztalcenie i doświadczenie wojskowe, którego istnienie jest wymagane do uznania zwolnienia pokrzywdzonego ze służby wojskowej w kategoriach całkowitej albo znacznej trwałej niezdolności do pracy w zawodzie – zgodnie z art. 156 k.k. W ocenie biegłych zaburzenia anatomiczne i funkcjonalne w obrębie narządu ruchu spowodowały naruszenie czynności narządu ciała na czas przekraczający dni 7 - art. 155 § 1 k.k. (k. 343-343v). Sąd Odwoławczy uznał powyższą opinię za sporządzoną w sposób fachowy, rzetelny, spójny. Powyższy dowód jest jasny i w sposób pełny opisuje oraz kwalifikuje, jeśli chodzi o stronę medyczną, obrażenia ciała doznane przez R. W. (1) w czasie zdarzenia. Dlatego przy wydaniu rozstrzygnięcia Sąd Okręgowy oparł się na tym dowodzie w całości, zmieniając opis i kwalifikację prawną czynu przypisanego oskarżonemu przez Sąd Rejonowy, związaną z doznanymi przez pokrzywdzonego obrażeniami ciała z art. 156 § 1 pkt 2 k.k. na art. 157 § 1 k.k.

Przechodząc do zarzutów apelującego – żaden z zarzutów dotyczących błędów w ustaleniach faktycznych nie okazał się trafny w stopniu skutkującym koniecznością dokonania zmiany lub uchylenia rozstrzygnięcia. Obrońca ponownie wskazuje dowolny, jednostronny i hipotetyczny przebieg zdarzenia, korzystny dla mocodawcy. Sąd I Instancji odniósł się szczegółowo do wszelkich wskazywanych wątpliwości, wskazał w oparciu o które dowody czyni poszczególne ustalenia oraz w sposób logiczny i przekonujący je uzasadnił. Sąd Odwoławczy w całości podziela zbudowany przez Sąd Rejonowy stan faktyczny. Zdaniem skarżącego najpoważniejsze obrażenie ciała pokrzywdzonego zostało spowodowane wykręceniem, potknięciem, upadkiem, a nie działaniem K. A. (1) siedzącego na pokrzywdzonym i zadającemu ciosy pięściami. Sąd wskazał dlaczego bezpośredni świadkowie zdarzenia - D. S. (2) i A. S. unikają przedstawienia organom ścigania tego co zaobserwowali (powiązania towarzyskie z oskarżonym, zamieszkiwanie na tym samym osiedlu, obawa przez K. A. (1)). Istotne ustalenia zostały poczynione w oparciu o rozmowy w/w świadków z pokrzywdzonym i T. L. (2). Mężczyźni spójnie przedstawili tym osobom co się działo poprzedniego dnia, w szczególności atak jakiego w pewnym momencie dopuści się oskarżony na pokrzywdzonego, obalenie go na ziemię. Następnie K. A. (1) usiadł na leżącego pokrzywdzonego i zadawał mu ciosy pięściami. Ściągany z leżącego przez D. S. (2) i A. S. próbował kopnąć leżącego. Zeznania w/w czterech świadków podważyły całkowicie linię obrony oskarżonego. Podczas analizy zeznań pokrzywdzonego i zgromadzonych dokumentów związanych z jego służbą wojskową Sąd przekonująco uzasadnił dlaczego w pierwszych relacjach R. W. (1) twierdził, że upadł i skręcił sobie kostkę. Obawa o utratę kontraktu w wojsku, spowodowana udziałem w zdarzeniu była realna, stąd początkowo za przyczynę zasadniczego obrażenia ciała został wskazany nieszczęśliwy wypadek. Dlatego Sąd Odwoławczy nie znalazł najmniejszych błędów w przypisaniu oskarżonemu dokonania najpoważniejszego obrażenia ciała pokrzywdzonego – dwukostkowego złamania podudzia prawego.

Nad wyraz skrupulatnie Sąd Rejonowy wyjaśniał mechanizmy powstania złamania podudzia prawego u pokrzywdzonego. Na etapie postępowania przygotowawczego została sporządzona obdukcja (k. 7) oraz trzy opinie biegłych z (...) w B. (k. 81-82, 104, 116). Biegły M. S. zastrzegał, że z uwagi na niekompletną dokumentację lekarską i niepełny materiał dowodowy nie ma możliwości precyzyjnego określenia i przypisania mechanizmu złamania w danej fazie zdarzenia (k. 81). Biegła M. D. w pierwszej skrótowej opinii, opierając się na dokumentacji medycznej przyjęła, że pokrzywdzony mógł doznać opisanych urazów w okolicznościach utrwalonych w dokumentacji medycznej (k. 104). Opiniując po raz drugi w oparciu o poprzednie opinie sądowo-lekarskie, materiał fotograficzny oraz zeznania D. S. (2) biegła stwierdziła, że złamanie prawej goleni mogło powstać w wyniku upadku po wpływem czynnika zewnętrznego, jak i bez zadziałania takiego czynnika (k. 116). Na etapie rozpoznania sprawy po przeprowadzeniu większości dowodów i rysujących się różnych wersji zdarzenia związanych z przedmiotowym złamaniem Sąd dopuścił kolejny dowód, tym razem ze wskazanych specjalności biegłych z (...) w B. (ortopedii i traumatologii). Biegli dysponując najobszerniejszym materiałem dowodowym wypowiedzieli się m.in. na okoliczność mechanizmu złamania prawej goleni pokrzywdzonego (k. 209-211v), a następnie w opinii uzupełniającej - do zastrzeżeń zgłoszonych przez obrońcę oskarżonego (k. 241-242v). Nie ma racji skarżący wskazując, że Sąd naruszył zasadę tłumaczenia nieusuwalnych wątpliwości na korzyść oskarżonego. Przepis art. 5 § 2 k.p.k. dotyczy wątpliwości, jakie może powziąć, ewentualnie powinien powziąć sąd orzekający (a nie strona) i dopiero gdyby sąd je powziął, lub wbrew logice ich nie dostrzegł, po czym nie rozstrzygnął ich na korzyść oskarżonego, zasadny byłby zarzut naruszenia tego przepisu. Taka sytuacja w niniejszej sprawie nie powstała. Ponownie Sąd Odwoławczy podziela ocenę opinii i dokonane na ich podstawie ustalenia przez Sąd, kwalifikując zastrzeżenia apelującego jako po części powielenie i kontynuację rozstrzygniętych zarzutów do opinii na rozprawie przed Sądem Rejonowym. Niekorzystne dla oskarżonego wnioski opinii same w sobie nie mogą stanowić okoliczności skutkującej zgłaszaniem kolejnych, dowolnych zastrzeżeń czy też zarzutów. Dlatego zarzut związany z mechanizmem powstania przedmiotowego złamania uznano za chybiony.

Sąd II Instancji dopuścił dowód z przesłuchania w charakterze świadka matki oskarżonego T. A. (2), bowiem w/w miała być naocznym świadkiem zdarzenia. Zeznania świadka nie wniosły żadnych nowych okoliczności do sprawy. Opisała zdarzenie, które obserwowała ze swojego balkonu pomiędzy godziną 22 i 23, w maju 2018 r. Widziała, jak spod garaży wyszło 3 chłopaków i K. A. (1). Dwóch chłopaków uspokajało pokrzywdzonego, a syn świadka stał z boku i palił papierosa. Jak „przestali chaotycznie krzyczeć” to któryś z kolegów powiedział do pokrzywdzonego „słuchaj K. jest w porządku” (k. 349-349v). W ocenie Sądu Okręgowego trudno oprzeć się na zeznaniach świadka, ponieważ w/w myli się nie tylko co do roku zdarzenia ale również godzin w których się ono rozegrało. Poza tym zeznania świadka stoją w sprzeczności z pozostałymi dowodami, w tym nawet wyjaśnieniami syna, który nie zaprzeczał, że pomiędzy nim a pokrzywdzonym doszło do szarpaniny, a nawet mógł zadać mu dwa ciosy pięścią w twarz. Sąd Odwoławczy zważył, że jest T. A. (2) jest szczególnym świadkiem – matką oskarżonego. Niewątpliwie zdziwienie Sądu Odwoławczego wzbudził fakt, że w/w została zgłoszona przez oskarżonego dopiero na etapie postępowania sądowego. Niewątpliwie, zakładając, że rzeczywiście świadek widziała pewien wycinek zdarzenia, oskarżony wiedział o tym w kilka godzin po zdarzeniu. Depozycje świadka nie wpłynęły na prawidłowe ustalenia związane ze stanem faktycznym w sprawie.

Kolejne zarzuty są związane z niewspółmiernością kary oraz obciążeniem oskarżonego zadośćuczynieniem oraz kosztami sądowymi.

Zgodnie z istniejącą w orzecznictwie i piśmiennictwie definicją rażąca niewspółmierność zachodzi wówczas, gdy na podstawie ujawnionych okoliczności, które powinny mieć zasadniczy wpływ na wymiar kary, można było przyjąć, iż zachodziłaby wyraźna różnica pomiędzy karą wymierzoną przez Sąd I Instancji, a karą, jaką należałoby wymierzyć w instancji odwoławczej w następstwie prawidłowego zastosowania w sprawie dyrektyw wymiaru kary oraz zasad ukształtowanych przez orzecznictwo (wyrok Sądu Najwyższego z 14 listopada 1973 r., o sygn. III KR 254/73, opub. OSNPG 1974, Nr 3-4, poz. 51). Niewspółmierność kary zachodziłaby wówczas, gdy zastosowana w niniejszej sprawie kara, wymierzona za przypisane oskarżonym przestępstwa, nie odzwierciedlałaby należycie stopnia społecznego niebezpieczeństwa czynów oraz nie uwzględniałaby w wystarczającej mierze celów kary (wyrok Sądu Najwyższego z 30 listopada.1990 r., o sygn. WR 363/90, opub. OSNKW 1991, Nr 7-9, poz. 39). Uznaje się również, że zarzut rażącej niewspółmierności, jako zarzut z kategorii ocen, można zasadnie podnosić wówczas, gdy kara jakkolwiek mieszcząca się w granicach ustawowego zagrożenia, nie uwzględnia w sposób właściwy zarówno okoliczności popełnienia czynu zabronionego, jak i osobowości sprawcy – innymi słowy, gdy w odczuciu społecznym jest karą niesprawiedliwą (wyrok Sądu Najwyższego z 11 kwietnia 1985 r. o sygn. V KRN 178/85, opub. OSNKW 1985, Nr 7-8, poz. 60).

Sąd Odwoławczy po przeanalizowaniu przesłanek, którymi kierował się Sąd Rejonowy przy wymiarze kary, określeniu jej rodzaju oraz rozmiaru, w całości podzielił wskazania tegoż Sądu oparte na art. 53 § 1 i 2 k.k. Co więcej, żaden z argumentów przedstawionych przez skarżącego nie umknął uwadze Sądu I Instancji. Jednak jak omówiono to powyżej, na etapie postępowania odwoławczego doszło do zmiany treści przypisanego w/w czynu, jego kwalifikacji prawnej. Niewątpliwie czyn z art. 157 § 1 k.k. pod względem stopnia społecznej szkodliwości jest nieporównywalny z czynem z art. 156 § 1 pkt 2 k.k. Ustawodawca biorąc pod uwagę stan prawny obowiązujący w dacie zdarzenia również dał temu wyraz, różnicując zagrożenie karami pozbawienia wolności w pierwszym przypadku od 3 miesięcy do 5 lat, w drugim od 1 roku do 10 lat. Dlatego w oparciu o art. 157 § 1 k.k. w zw. z art. 4 § 1 k.k. Sąd Okręgowy obniżył sprawcy orzeczoną karę pozbawienia wolności z 1 roku do 6 miesięcy. Uznał ponadto, że istnieje pozytywna prognoza dla sprawcy, który wcześniej nie był karany i w/w może skorzystać z dobrodziejstwa warunkowego zawieszenia wykonania kary na okres próby. Jest to wystarczające dla zapobieżenia powrotowi w/w do popełniania przestępstw. Zdaniem Sądu tak orzeczona kara jest również korzystna z punktu widzenia pokrzywdzonego, bowiem K. A. (1) musi naprawić i zadośćuczynić wyrządzoną w/w szkodę. Sąd Odwoławczy nie podzielił wskazań obrońcy, iż nie dość precyzyjnie pokrzywdzony wykazał obniżenie otrzymywanego wynagrodzenia po zdarzeniu. Uwadze w/w uszedł fakt, że szacunki obejmują jedynie kwoty wpłacane na konto pokrzywdzonego – w wymiarze netto i ponad wszelką wątpliwość szczegółowe wyliczenie kwot brutto jakie były wypłacane w/w przed i po 13 maja 2017 roku byłoby znacznie mniej korzystne dla oskarżonego. Sąd Odwoławczy nie odnalazł żadnego kontrargumentu będącego w stanie przełamać wskazania Sądu Rejonowego, co do należnej pokrzywdzonemu kwoty zadośćuczynienia. Dlatego również i w powyższej części związanej z kwotami, jakie będzie musiał zapłacić sprawca pokrzywdzonemu wyrok został utrzymany w mocy.

Nawiązując do sytuacji majątkowej i wysokości dochodów osiąganych przez K. A. (1) – nie ma przeszkód do obciążenia go kosztami sądowymi w całości. Sprawca jest osobą młodą, zdrową, nie posiadającą nikogo na swoim utrzymaniu. W obecnej sytuacji gospodarczej osoba taka jak K. A. (1) nie powinna mieć najmniejszych kłopotów ze znalezieniem dobrze płatnego zajęcia, które pozwoli w/w uiścić koszty sądowe. Powyższe w ocenie Sądu ma aspekt wychowawczy i resocjalizacyjny bowiem w/w musi na własnej skórze odczuć wszystkie konsekwencje swojego bezmyślnego czynu. Bezwzględnie w świadomości w/w powinna pojawić się refleksja i wniosek, że naprawa wszystkich skutków swoich przestępczych działań (o ile jest taka możliwość i skutki te są w jakiejkolwiek formie odwracalne) kosztuje wiele wysiłku, wyrzeczeń i czasu.

Nie dopatrując się innych uchybień, które powinny być brane przez Sąd Odwoławczy z urzędu, uznając sposób procedowania Sądu Rejonowego, wydane orzeczenie, za wyjątkiem zmienionej części i motywy, które legły u jego podstaw za prawidłowe, zaskarżony wyrok w pozostałej części należało utrzymać w mocy.

Z tych wszystkich względów Sąd Okręgowy orzekł jak w sentencji wyroku.

O opłacie orzeczono na mocy art. 8 w zw. z art. 2 ust. 1 pkt 2 ustawy z dnia 23 czerwca 1973 r. o opłatach w sprawach karnych (Dz.U. z 1983 r., Nr 49, poz. 223), zaś o pozostałych kosztach sądowych za postępowanie odwoławcze na podstawie art. 636 § 1 k.p.k.

Na pozostałe koszty sądowe złożyły się:

- należności biegłych w kwocie łącznej 745,04 zł;

- koszty uzyskania informacji o osobie z Krajowego Rejestru Karnego w kwocie 30 zł (art. 618 § 1 pkt 10 k.p.k. w zw. z § 3 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 18 czerwca 2014 r. w sprawie opłat za wydanie informacji z Krajowego Rejestru Karnego (Dz.U.2014.861);

- koszt doręczeń wezwań i innych pism – ryczałt – w kwocie 20 zł (art. 618 § 1 pkt 1 k.p.k. w zw. z § 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 18 czerwca 2003 r. w sprawie wysokości i sposobu obliczania wydatków Skarbu Państwa w postępowaniu karnym Dz.U.2013.663 j.t.).

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Iwona Sacharewicz
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Białymstoku
Osoba, która wytworzyła informację:  Przemysław Wasilewski
Data wytworzenia informacji: